Reprezentant Walii nie cieszył się zbyt dużym zaufaniem ze strony najzagorzalszych kibiców madryckiego zespołu praktycznie od momentu rozpoczęcia swojej przygody w hiszpańskiej drużynie, a w ostatnim czasie podpadł im jeszcze bardziej stawiając reprezentację i rozrywkę w postaci gry w golfa ponad dobro klubu, co zademonstrował trzymając flagę z napisem „Walia. Golf. Madryt. W takiej kolejności” po wywalczeniu awansu z kadrą na Euro 2020.
Na doświadczonego skrzydłowego spadła ogromna fala krytyki i gdyby tego było mało, to po wejściu na murawę Estadio Santiago Bernabéu w starciu z Realem Sociedad był niemiłosiernie wygwizdywany przez sympatyków „Królewskich”, którzy w ten sposób pokazali, co myślą o zachowaniu 30-letniego zawodnika.
Gareth Bale nie jest naturalnie pierwszym piłkarzem Realu Madryt, którego spotkało takie niemiłe przyjęcie ze strony własnym kibiców. „Marca” zauważa, że w przeszłości równie mocno oberwało się dużo większym klubowym postaciom od Walijczyka.
Wspomniane źródło wymienia w tym aspekcie takich graczy jak Alfredo di Stefano, Cristiano Ronaldo, Iker Casillas, Michel, Juanito czy Emilio Butragueno.
Pierwszy z tych panów wystąpił w kontrowersyjnej reklamie przedstawiającej go od pasa w dół jako kobietę w trakcie sezonu 1962/1963. Real Madryt przeżywał wówczas dość trudny czas i dlatego legendarny napastnik został wygwizdany w domowym meczu przeciwko Athleticowi. Argentyńczyk nie miał jednak problemów z uciszeniem krytyków, bo strzelił dwie bramki w tym pojedynku i w ten sposób przyczynił się do odniesienia zwycięstwa 3:2.
Pozostali nie mieli aż tyle szczęście i potrzebowali trochę czasu na powrót do łask w oczach bardzo wymagających kibiców.
Poza wymienionymi wyżej piłkarzami z gwizdami fanów na Estadio Santiago Bernabéu musieli się zmierzyć także między innymi Manuel Velazquez, Martin Vazquez, Fernando Hierro, Guti, Hugo Sanchez, Karim Benzema czy Kaka.