Real Madryt nie zapomina o Harrym Kane'ie
2020-04-09 11:45:41; Aktualizacja: 4 lata temuChociaż priorytet dotyczący wzmocnienia ataku dla Realu Madryt nadal stanowi Erling Braut Håland, hiszpański klub ma na radarze kilku innych graczy. Jedną z opcji jest Harry Kane.
W tej chwili o sile ataku „Królewskich” stanowi głównie Karim Benzema. Francuz ma już jednak 32 lata, dlatego ubiegłego lata zdecydowano się na angaż Luki Jovicia. Problem w tym, że jak dotąd Serb spisuje się dużo poniżej oczekiwań i coraz bardziej prawdopodobne wydaje się jego wypożyczenie po zakończeniu aktualnego sezonu. Z tego powodu dyrekcja madryckiej ekipy podczas najbliższego okna transferowego będzie musiała ponownie stawić czoła wyzwaniu, jakie niewątpliwie stanowi wzmocnienie środka ataku.
Marzeniem Florentino Péreza i Zinédine’a Zidane’a pozostaje Kylian Mbappé, lecz trudno spodziewać się, aby w najbliższym czasie Paris Saint-Germain wyraziło zgodę na jego odejście, dlatego mistrz świata z 2018 roku chwilowo zszedł na drugi plan. Obecnie pierwsze miejsce na liście życzeń 13-krotnych zdobywców Pucharu Europy zajmuje Erling Braut Håland.
Norweg dołączył do Borussii Dortmund zaledwie w styczniu i choć Mino Raiola, który reprezentuje jego interesy, przebąkuje coś o następnym ruchu transferowym, sporo w tej kwestii będzie zależeć od pracodawcy atakującego. Niemcy z pewnością nie rozważają rychłego pozbycia się bramkostrzelnego zawodnika i choć zainteresowanie kontynuowaniem współpracy z Achrafem Hakimim może zmienić ich pogląd na całą sprawę, to na razie szanse na powodzenie całej operacji są nikłe.Popularne
Idąc tym tropem, „Mundo Deportivo” informuje o innych możliwościach, które analizują pracownicy Realu Madryt, a jedną z nich ma być Harry Kane. Swego czasu 26-letni napastnik Tottenhamu Hotspur był już łączony z przenosinami na Estadio Santiago Bernabéu, jednak wymagania finansowe Daniela Levy’ego skutecznie odpędziły zakusy „Los Blancos”.
Teraz, w dobie kryzysu, wartość 45-krotnego reprezentanta Anglii z pewnością jest niższa i właśnie w tym Hiszpanie upatrują swoją szansę. Ponadto w kuluarach mówi się, że „Koguty” wcale nie wykluczają rozstania ze swoim zawodnikiem, za którego do Londynu w ramach wymiany mogliby przybyć chociażby Gareth Bale i James Rodríguez.
Wcześniej głośno było na temat zainteresowania wicelidera tabeli LaLiga takimi graczami jak Lautaro Martínez czy Timo Werner.
Liczby Kane’a z trwającej kampanii to 25 spotkań, 17 trafień i dwa kluczowe podania. Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.