Real Madryt: Nowy faworyt do zastąpienia Carlo Ancelottiego

2022-04-05 07:59:25; Aktualizacja: 2 lata temu
Real Madryt: Nowy faworyt do zastąpienia Carlo Ancelottiego Fot. MR.Narawut Nakkanung / Shutterstock.com
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: The Telegraph

Wszystko wskazuje na to, że Carlo Ancelotti z Realem Madryt po mistrzowski tytuł. Jego pozycja nie jest jednak na tyle mocna, dlatego po sezonie może dojść do zakończenia współpracy. „Królewscy” chcą, aby następcą Włocha został Thomas Tuchel – informuje „The Telegraph”.

Bieżący sezon ma dla Realu Madryt słodko-gorzki smak. Zespół pewnym krokiem zmierza po mistrzostwo Hiszpanii, a jego przewaga nad wiceliderem jest wyraźna, bowiem wynosi aż 12 punktów. Praca trenera Carlo Ancelottiego pozostawia jednak w oczach prezesa „Królewskich” Florentino Péreza wiele do życzenia.

Włochowi zarzuca się, że ten nieodpowiednio rotuje składem, ma duże braki taktyczne, a wyniki Realu Madryt są w głównej mierze uzależnione od życiowej formy Karima Benzemy. Ponadto, sporą rysę na wizerunku Ancelottiego pozostawił niedawny blamaż w bezpośrednim starciu z FC Barceloną.

Pomimo tego, że Real Madryt najprawdopodobniej dopisze sobie po sezonie kolejny mistrzowski tytuł do dorobku, dla Ancelottiego mogą to być ostatnie miesiące w roli szkoleniowca hiszpańskiego klubu. Media przekonują, że utrzymać go na stanowisku może jedynie triumf w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Florentino Pérez ma już plan na zastąpienie Włocha. Faworytem prezesa „Królewskich” jest Thomas Tuchel, którego obecnie zatrudnia angielska Chelsea.

Real Madryt chce wykorzystać niepewną sytuację właścicielską „The Blues” i przejąć niemieckiego menedżera. Ten z kolei wielokrotnie podkreślał, że w obecnym klubie czuje się świetnie, lecz zmiana właściciela może doprowadzić również do poważnych przetasowań w sztabie szkoleniowym.

W poprzednim sezonie Chelsea pod wodzą Tuchela niespodziewanie sięgnęła po Ligę Mistrzów, a w bieżącej kampanii liczy na obronę tytułu. Już w środę „The Blues” zmierzą się w pierwszym ćwierćfinałowym starciu właśnie z Realem Madryt, zatem Pérez będzie miał okazję z bliska ujrzeć pracę Niemca.