Real Madryt odpadł z Ligi Mistrzyń! Piłkarki zaprzepaściły przewagę [WIDEO]

2025-03-26 22:57:01; Aktualizacja: 2 dni temu
Real Madryt odpadł z Ligi Mistrzyń! Piłkarki zaprzepaściły przewagę [WIDEO] Fot. TV
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Real Madryt pożegnał się z Ligą Mistrzyń na etapie ćwierćfinału, gdzie uznał wyższość Arsenalu. Po pierwszy przegranym 0-2 spotkaniu piłkarki londyńskiego zespołu zwyciężyły w rewanżowym starciu 3-0 i tym samym przypieczętowały awans do półfinału.

Ostatnie dni były wyjątkowo udane dla zawodniczek Realu Madryt, bowiem po dwóch rozczarowujących występach zanotowały one dwa ważne zwycięstwa.

Najpierw w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń zwyciężyły w pierwszym pojedynku 2-0 z Arsenalem, zapewniając sobie solidną zaliczkę przed rewanżem, a następnie kilka dni później pierwszy raz w historii zatriumfowały w El Clásico.

Historyczny moment miał miejsce w 23. kolejce ligowych rozgrywek. Piłkarki Realu niespodziewanie pokonały w niej FC Barcelonę 3-1 po tym jak w końcówce rozstrzelała się Caroline Weira i zwieńczyła występ dubletem.

W środę dla zawodniczek z Madrytu nadarzyła się wyśmienita okazja do przedłużenia dobrej serii. Wystarczyło w delegacji przeciwko Arsenalowi przypieczętować awans do półfinału Ligi Mistrzyń.

Angielski zespół był zmuszony ekspresowo gonić wynik po tym jak w pierwszym meczu dał sobie wpakować dwie bramki. Pierwsza połowa nie przyniosła kibicom żadnych trafień, ale za to druga okazała się przełomowa.

Arsenal w przerwie otrzymał chyba jakąś supermoc. Zaraz po wejściu na boisko było już 1-0. Do siatki chwilę po rozpoczęciu gry trafiła Alessia Russo.

Nawet pięć minut nie minęło, a kibice londyńskiej drużyny popadli w wielką euforię. Mariona Caldentey uderzeniem głową pokonała bramkarkę Realu i doprowadziła do wyrównania w dwumeczu.

Real mógł być wściekły, ale nie wszystko było jeszcze stracone. Do pewnego momentu.

Russo otworzyła wynik rewanżowego meczu i również go zamknęła. W 59. minucie reprezentantka Anglii wykorzystała zamieszanie w polu karnym przyjezdnych i sprawiła, że Arsenal wyszedł w dwumeczu na upragnione prowadzenie. Comeback stał się faktem.

Tej samej piłkarce udało się nawet jeszcze później wcisnąć kolejnego gola, ale nie został on ostatecznie uznany ze względu na spalonego. Arsenal do końca musiał więc mieć się na baczności, by nie zaprzepaścić swojej szansy, tak jak po pierwszym meczu zrobił to Real.

Ostatni gwizdek wybrzmiał i wszystko stało się jasne. W półfinale Ligi Mistrzyń wylądował Arsenal. Zmierzy się tam z Olympique'em Lyon, który tego samego dnia pokonał Bayern Monachium 4-1 i wyeliminował niemiecką ekipę z europejskich rozgrywek.

Po drugiej stronie znajdziemy natomiast Barcelonę rywalizującą z Wolfsburgiem oraz Manchester City walczący o miejsce w półfinale z Chelsea.