Real Madryt planuje zaoferować Viníciusowi Júniorowi numer, z którym grały legendy

Po zakończeniu sezonu Real Madryt będzie prawdopodobnie dążył do zmiany numeru na koszulce Viníciusa Júniora - informuje Bruno Andrade.

Vinícius Júnior trafił do Realu Madryt w 2018 roku jako złote dziecko brazylijskiego futbolu. Skrzydłowy potrzebował trochę czasu, by przystosować się do europejskich zwyczajów oraz stylu gry. Z jego biegiem stawał się coraz ważniejszą postacią w pierwszym zespole „Królewskich”. Obecnie chyba mało kto wyobraża sobie linię ataku madrytczyków bez 22-latka.

Brazylijczyk zyskał na znaczeniu w drużynie dzięki swojej grze, ale zdaniem Bruno Andrade władze Realu chcą dodatkowo wywindować jego pozycję przekazaniem mu bardziej prestiżowego numeru na koszulce. Aktualnie na jego trykocie widnieje 20. Real podobno planuje zaoferować mu 7 (ma go Eden Hazard, który gra rzadko) lub 11 (należy do Marco Asensio, którego umowa jest ważna do 30 czerwca i nie wiadomo, czy zostanie przedłużona).

7 to ważny numer w historii Realu. Jego ostatnimi posiadaczami przed Hazardem byli Emilio Butragueño, Raúl González i oczywiście Cristiano Ronaldo.

Popularne

Previous

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

POTWIERDZONE: Odrzucił ofertę Legii Warszawa, teraz został odsunięty od zespołu. „Warunki finansowe były dobre, ale...”

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Hitowy transfer Benjamina Källmana w ramach Ekstraklasy?! Mają dyskretnie negocjować

Gonçalo Feio namawiał go mocno na powrót do Legii Warszawa. „Tutaj jest Twój dom, my na Ciebie czekamy”

Next

Zobaczymy, co na to sam Vinícius. Piłkarz miał ponoć możliwość zmiany 20 na jakiś inny numer już ostatniego lata, ale wolał zachować dotychczasową liczbę, z którą na plecach strzelił gola w finale Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Uznał, że przynosi mu ona szczęście.