Real Madryt prowadzi zaawansowane rozmowy z Camavingą

2020-06-07 13:39:36; Aktualizacja: 4 lata temu
Real Madryt prowadzi zaawansowane rozmowy z Camavingą Fot. Eduardo Camavinga [Instagram]
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Nicolò Schira

Eduardo Camavinga może jeszcze tego lata podpisać kontrakt z Realem Madryt. Francuz obecnie prowadzi w tej sprawie zaawansowane rozmowy.

17-latek na celowniku hiszpańskiego giganta znajduje się już od dłuższego czasu, jednak jak dotąd nie udało się wypracować porozumienia ze Stade Rennes w sprawie jego transferu. Wpływ na to miało mnóstwo czynników, ale przede wszystkim rozstanie z prezesem przedstawiciela Ligue 1 Olivierem Létangiem. To właśnie 47-latek był największym zwolennikiem transferu defensywnego pomocnika do Madrytu, dlatego też zdecydował się prowadzić negocjacje na własną rękę, co opłacić utratą posady.

W efekcie wszystko należało zaczynać od początku, a biorąc pod uwagę niesłabnącą formę utalentowanego zawodnika, jego wartość szła w górę, co znacząco utrudniało znalezienie wspólnego mianownika. Kiedy w pewnym momencie dziennikarze zaczęli przekonywać, że za Francuza należy zapłacić bagatela 100 milionów euro, wydawało się, że „Królewscy” ostatecznie zapomną o całej sprawie.

Tak się jednak nie stało i pozwoliło to na zbicie ceny mniej więcej o połowę. Wówczas Real Madryt zaczął dążyć do zamknięcia operacji i gdy wszystko szło po jego myśli, nadszedł kryzys wywołany pandemią koronawirusa. To pozwalało sądzić, że „Los Blancos” plany angażu Camavingi muszą odłożyć na potem.

Niespodziewanie, przed trzema dniami, RMC Sport ogłosiło, że wicelider tabeli LaLiga postanowił jednak przyśpieszyć w sprawie wyróżniającego się zawodnika francuskiej ekstraklasy. Hiszpanie mieli dojść bowiem do wniosku, że widmo ewentualnego awansu Stade Rennes do Ligi Mistrzów i późniejsze występy 17-latka w tych prestiżowych rozgrywkach, mogą wpłynąć na znaczący wzrost jego wartości. W związku z tym mieli oni zaproponować za transfer 60-70 milionów euro.

Tymczasem Nicolò Schira podaje, że „Czerwono-Czarni” za swojego piłkarza oczekują 80 milionów euro, a po sfinalizowaniu operacji, zgody na jego dwunastomiesięczne wypożyczenie. Jednocześnie Włoch donosi o zaawansowanych negocjacjach, które Real Madryt ma prowadzić z agentem Camavingi, oferując jednokrotnemu reprezentantowi „Trójkolorowych” do lat 21 kontrakt ważny do 30 czerwca 2025 roku. Ponadto wszystkiemu z oddali przygląda się Manchester United, które szuka ewentualnej okazji do wkroczenia i przechwycenia celu Hiszpanów, przy czym, jak na razie, trzymają oni rękę na pulsie.

Mając na uwadze powyższe doniesienia, coraz więcej wskazuje na to, że koniec końców „Królewscy” podczas najbliższego okna przeprowadzą przynajmniej jeden duży transfer, a będzie nim zakontraktowanie tak wyczekiwanego na Estadio Santiago Bernabéu zmiennika dla Casemiro.

17-latek w zakończonych dla jego zespołu rozgrywkach uzbierał 36 występów okraszonych trafieniem oraz dwoma asystami.