34-latek może od stycznia negocjować z dowolnym pracodawcą, ale wygląda na to, że to wkrótce nie będzie już mu dane. Wszystko przez fakt, że zawodnik zbliża się do długo wyczekiwanego porozumienia z „Królewskimi”.
To o tyle zaskakujące, że w ostatnich dniach wiele mówiło się o nieprzychylnych głosach z zarządu w sprawie pozostania kapitana drużyny. W efekcie nowym miejscem pracy Hiszpana miało być Paris Saint-Germain.
Co na to wszystko Manu Carreño z rozgłośni „Cadena SER”? Jeden z najlepiej poinformowanych hiszpańskich dziennikarzy w kwestii Realu Madryt donosi, że Florentino Pérez i Sergio Ramos ustalili już większość szczegółów nowego kontraktu.
Negocjacje są prowadzone między dwoma Hiszpanami, a wszystko po to, by zachować trzeźwość umysłu i znaleźć złoty środek w tych niewątpliwie trudnych czasach. Ich efektem ma być pozostanie stopera na Estadio Santiago Bernabéu co najmniej do 30 czerwca 2023 roku.
Aby porozumienie mogło wejść w życie, wyeliminowane muszą zostać niewielkie różnice dotyczące finansów. To nie powinno być jednak kłopotem i wydaje się, że jeszcze przed końcem roku kibice „Los Blancos” otrzymają dobrą wiadomość o przedłużeniu współpracy z piłkarzem, który rozgrywa swój szesnasty sezon w śnieżnobiałym trykocie.
Jednocześnie musimy wiedzieć, że jeśli doniesienia się potwierdzą, drugi raz w historii rządów Péreza będziemy świadkami przedłużenia umowy z piłkarzem po 30. roku życia o więcej niż 12 miesięcy. Za pierwszym razem zasada została złamana przy okazji złożenia podpisu na dokumentacji przez Cristiano Ronaldo.
Ramos obecnie zmaga się z drobnym urazem mięśniowym, którego nabawił się we wczorajszym meczu reprezentacji Hiszpanii z Niemcami (6:0). Jego dorobek z obecnej kampanii w klubie to 10 spotkań, trzy gole i asysta.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
