Real Madryt: Raiola zapowiada wielki transfer. Chce go zrealizować już latem!

Mino Raiola jest przekonany, że w trakcie nadchodzącego letniego okienka transferowego uda mu się zrealizować hitową transakcję z udziałem jednego ze swoich klientów do Realu Madryt.

Słynny agent piłkarski przyznał w rozmowie z „Marcą”, że planuje przed rozpoczęciem nowego sezonu umieścić jednego ze swoich piłkarzy w drużynie „Królewskich”.

- Moje relacje z Realem Madryt są bardzo dobre. Pozostaję w stałym kontakcie z José Ángelem Sánchezem [dyrektor generalny - przyp. red.] i uwielbiam dyskutować z nim o tematach związanych z piłką nożną, bo jego opinia mnie interesuje. Zdecydowanie chcę przenieść świetnego zawodnika do Realu i spróbuję tego dokonać już latem. To byłby powód do dumy dla mnie i moich zawodników, bo „Królewscy” to wielki klub - przyznał Raiola.

W ostatnim czasie jego najbardziej wartościowymi klientami przymierzany do przeprowadzki na Estadio Santiago Bernabéu byli Paul Pogba i Erling Braut Håland. 52-latek wykluczył raczej transfer z udziałem drugiego z nich, ale tego samego nie uczynił z Francuzem.

- Paul przeżywa trudny okres, ale muszą w jego przypadku stwierdzić jasno, bo w Anglii są bardzo wyczuleni, że Pogba skupia się na tym, aby rozegrać wielką końcówkę sezonu z Manchesterem United. On chce wrócić do drużyny i zapewnić drużynie awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów - uważa agent pomocnika.

- Co do jego przyszłości, to na dziś nie wiemy, co się wydarzy. W tej chwili liczy się dla niego tylko klub i drużyna, a potem zobaczymy, co się stanie - dodał Raiola.

Reprezentant Francji jest związany z „Czerwonymi Diabłami” do końca czerwca 2021 roku, ale ma w swojej umowie zawartą opcję umożliwiającą ekipie z Old Trafford przedłużenie z nim współpracy o kolejne dwanaście miesięcy.

- Håland to bardzo ważny klejnot. Świetnie się go ogląda i patrzy na jego rozwój w każdym meczu. Nikt nie myślał, że jego aklimatyzacja w Bundeslidze i Lidze Mistrzów w takiej drużynie jak Borussia Dortmund przebiegnie w taki sposób. Nikt się tego nie spodziewał. Nie jest łatwo przejść z Austrii do Niemiec i pokazać taki poziom. Ma przed sobą jednak jeszcze wiele do zrobienia. Pozostanie w Dortmundzie tak długo, ile będzie potrzeba. To prawda, że jest zawodnikiem rozwijającym się szybciej, niż można było to zakładać. Nie uważałem za właściwy moment jego przenosi z Salzburga do Borussii i teraz też sadzę, że tego lata odejdzie z Dortmundu - dodał 52-latek.