Real Madryt rezygnuje z hitowego transferu?! „To wydaje się nierealne”

Real Madryt jest łączony obecnie z kilkoma głośnymi transferami. Media zgodnie podają, że na liście giganta znajduje się Florian Wirtz. Z powodu oczekiwań finansowych Bayeru Leverkusen ruch ten wydaje się jednak nierealny - przekazał Mario Cortegana z Theathletic.com.

Florian Wirtz to jedno z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym. Biorąc pod uwagę liczby młodego Niemca, nie powinno to wcale dziwić.

21-latek poprowadził Bayer Leverkusen do mistrzostwa kraju, notując w ubiegłej kampanii 18 trafień i 20 asyst. Bieżące rozgrywki są dla „Aptekarzy” znacznie trudniejsze, ale on nadal radzi sobie nieźle (dziewięć bramek i cztery asysty).

Niewykluczone, że przed Wirtzem ostatnie miesiące na BayArena. Na jego transfer coraz mocniej naciska Bayern Monachium, gotowy przeznaczyć na niego ogromne środki. W grze znajduje się jeszcze Manchester City. Do niedawna wydawało się jeszcze, że w rywalizacji będzie uczestniczył Real Madryt. 

Popularne

Previous

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

Mateusz Borek: To najlepszy trener pracujący w Polsce

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

Nowa „gwiazda” Ekstraklasy. „To nieprawdopodobne, że trafił do niej taki piłkarz”

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Jakub Kiwior blisko wymarzonego transferu! Arsenal dał zgodę

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

„Królewscy” prawdopodobnie nie wezmą udziału w letnim wyścigu. Wszystko z powodu oczekiwań klubu z Leverkusen, który chce zarobić na rozstaniu znacznie ponad 100 milionów euro. W stolicy Hiszpanii takiej kwoty nie chcą płacić. 

Mario Cortegana z Theathletic.com przyznał jasno, że przeprowadzka Wirtza na Estadio Santiago Bernabeu jest obecnie „nierealna”.

Na priorytet Realu wyrasta teraz Trent Alexander-Arnold, który miałby zastąpić na prawej stronie defensywy doświadczonego Daniego Carvajala. Anglik, jeśli nie przedłuży kontraktu z Liverpoolem, będzie mógł latem zmienić pracodawcę w ramach wolnego ruchu.