Real Madryt: Siedem lat czekania, ale warto! Zidane nieugięty w sprawie Mbappé

Real Madryt: Siedem lat czekania, ale warto! Zidane nieugięty w sprawie Mbappé
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: AS

„AS” informuje, że trener Realu Madryt, Zinedine Zidane, jest bardzo zdeterminowany w kwestii Kyliana Mbappé. Francuz stara się o niego już od siedmiu lat.

Temat przenosin Kyliana Mbappé do Realu Madryt nie cichnie nawet na moment, nawet mimo tego, że Paris Saint-Germain coraz bardziej optymistycznie podchodzi do kwestii przedłużenia jego kontraktu. Zinedine Zidane jest wielkim fanem umiejętności napastnika i wcale się z tym nie kryje, wywołując nawet złość Thomasa Tuchela. „AS” przygląda się całej historii nigdy niezrealizowanej więzi pomiędzy zawodnikiem a „Królewskimi”. Okazuje się, że cała sprawa zaczęła się już dawno temu.

Zidane po raz pierwszy zwrócił uwagę na utalentowanego Francuza już w 2012 roku. Mbappé miał wtedy 13 lat i przyjechał do Madrytu, gdzie miał możliwość potrenować i spotkać swojego idola, Cristiano Ronaldo. „Zizou” od razu dostrzegł wielki potencjał młodego piłkarza i przekazał działaczom, by ci poważnie rozważyli jego sprowadzenie. Wtedy jednak na transfer nie zgodził się sam zawodnik, który uznał, że jest jeszcze za młody na taki transfer i nie chce opuszczać swojej ojczyzny. Później postanowił rozwijać swoją karierę w AS Monaco.

Szkoleniowiec wciąż miał w pamięci młodego gracza, a po pięciu latach potwierdziło się, iż słusznie przewidywał mu wielką karierę. Talent zawodnika eksplodował i już jako 18-latek robił furorę w ekipie z księstwa, eliminując z Ligi Mistrzów Manchester City. Zidane zaraz po tym udał się do prezydenta Florentino Péreza i miał wręcz zażądać, by klub postarał się o napastnika.

Real Madryt faktycznie postarał się o zawodnika i była nawet po słowie z monakijczykami. I tym razem nie udało się jednak przekonać Mbappé, bowiem na drodze transferu stanął... Gareth Bale. Zawodnik uznał, że w rywalizacji z Walijczykiem, Karimem Benzemą i Cristiano Ronaldo, nie będzie miał większych szans na grę. Właśnie dlatego oznajmił działaczom AS Monaco, że „Real Madryt poczeka”, a on udał się do PSG. Właśnie to było głównym powodem niepowodzenia, a nie kwestie finansowe, jak spekulowano.

Teraz klub chce zrealizować dawne plany Zidane'a już przyszłego lata. Plan zakłada uderzenie odpowiednią ofertą, ponieważ „Los Blancos” chcą wykorzystać to, że do końca umowy gracza pozostaną wtedy już tylko dwa lata. Dla PSG może to być ostatnia szansa na sprzedaż swojej gwiazdy za cenę rynkową. Rok później może być o to znacznie trudniej, co pokazał przykład Edena Hazarda, który odszedł z Chelsea za 100 milionów euro, choć „The Blues” mogliby zarobić na nim znacznie więcej.

„AS” dodaje, że Zidane jest bardzo cierpliwy w temacie transferów, co pokazał właśnie przykład Hazarda. O niego również Francuz walczył przez bardzo długi czas i w końcu dopiął swego. Teraz chce to powtórzyć ze swoim rodakiem, który musi mu jednak pomóc, choćby nie podpisując nowej umowy z paryżanami.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 Bernardo Silva chce hitowego transferu Bernardo Silva chce hitowego transferu Xavi rozmawia z nowym klubem Xavi rozmawia z nowym klubem Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy