Real Madryt wytypował dwóch kandydatów na miejsce Toniego Kroosa, ale o transfer będzie ciężko

Niemiec przez ostatnią dekadę regulował tempem gry zespołu, a jego precyzyjne zagrania górą z jednego boku na drugi przeszły już do legendy, podobnie jak precyzja podań oraz ogólnie bardzo wysoki poziom, także w defensywie.

Zastąpienia kogoś takiego będzie bardzo trudne. Mimo tego klub wytypował dwóch kandydatów, którzy potencjalnie mogliby zagościć w jedenastce „Królewskich”.

Opcjami są Joshua Kimmich oraz Vitinha.

Portugalczyk notuje znakomity sezon i przed ostatnim meczem może pochwalić się dziewięcioma golami oraz pięcioma asystami. Jego atutem jest z pewnością wszechstronność, gdyż może on zagrać na każdej pozycji w środku pola.

Kłopot w tym, że Paris Saint-Germain nie nosi się z zamiarem sprzedaży 24-latka. Zostać chce również sam zawodnik.

W tym przypadku drogę do transferu otworzyć mogłaby jedynie naprawdę wysoka oferta.

Sytuacja Niemca jest nieco inna. Jego kontrakt z Bayernem Monachium wygasa już 30 czerwca 2025 roku. Problem w tym, że w drugiej części kampanii grał on jako prawy obrońca i co więcej, chyba się zadomowił w tym obszarze boiska.

Gdyby jednak „Los Blancos” sięgnęli po 29-latka, operacja przypominałaby ruch, kiedy do klubu za słynne 25 milionów euro trafił wspomniany Kroos.

Pomimo rozstania z kluczowym piłkarzem priorytety się nie zmieniły. Przybyć mają środkowy napastnik (Kylian Mbappé), środkowy obrońca (Rafa Marín), a jeśli uda się dojść do porozumienia z Bayernem, to również lewy defensor (Alphonso Davies).

Latem Real Madryt nie zamierza wydawać środków na wzmocnienie środka pola i raczej poszuka rozwiązania wewnątrz. Florentino Pérez został zaskoczony tak, jak przed dwunastoma miesiącami miało to miejsce z Karimem Benzemą.

Transakcji możemy spodziewać się w 2025 roku, kiedy to mistrzowie Hiszpanii spróbują pozyskać Floriana Wirtza.