Real Madryt: Zwrot akcji w sprawie Sergio Ramosa. Hiszpan czeka na telefon
2021-06-09 12:49:39; Aktualizacja: 3 lata temuKiedy kilka miesięcy temu Sergio Ramos dostał propozycję pozostania na 12 miesięcy, którą zdecydował się odrzucić. Teraz, po dogłębnej analizie, jest on skłonny ją zaakceptować. Aby tak się stało, potrzebny jest jednak kontakt z Realem Madryt, co nie jest takie proste - donosi „Marca”.
Wczoraj stacja RMC Sport jako pierwsza poinformowała o możliwym pozostaniu kapitana drużyny w hiszpańskiej stolicy. Jego przyszłość miała być zależna od Raphaëla Varane’a.
Teraz okazuje się, że strony mogą dogadać się zanim tak naprawdę Francuz przekaże swoją decyzję Realowi Madryt. Wszystko przez zmianę nastawienia Hiszpana.
Sergio Ramos przez ostatni sezon próbował wynegocjować kontrakt ważny przynajmniej do 30 czerwca 2023 roku z podwyżką dotychczasowej gaży. Klub był skłonny zgodzić się na termin, ale nie wzrost wynagrodzenia. Ostatnia propozycja „Los Blancos”, złożona mu kilka miesięcy temu, to umowa na 12 miesięcy z dziesięcioprocentową obniżką pensji.Popularne
Według „Marki” gracz przemyślał sprawę i jest skłonny przystać na proponowane warunki. Problem w tym, że oferta zdążyła już wygasnąć. Aby zatem temat posunął się naprzód, potrzebny jest telefon, który musi wykonać sam zawodnik lub Florentino Pérez.
Oczywiście wicemistrz Hiszpanii preferowałby kontrakt ze strony środkowego defensora. Uznano by to wówczas za akt dobrej woli i niewykluczone, że historia miałaby swój happy end.
Jak podkreśla dziennik, tu Carlo Ancelotti niewiele ma do powiedzenia. To sprawa między piłkarzem, a prezydentem. Jeśli się dogadają, trener z pewnością będzie zadowolony.
W międzyczasie na rozwój wypadków czeka Nacho Fernández, który przed podpisaniem nowej umowy chce dowiedzieć się, na jaką rolę może liczyć. Sporo w tej kwestii zależeć będzie od przyszłości Varane’a oraz Ramosa, choć na razie to swoisty węzeł gordyjski.
Jeśli chodzi o wspomnianą propozycję, takie same warunki zdążył już zaakceptować Luka Modrić. Czas pokaże, czy głowę pochyli również „Cesarz”.