Redknapp o transferach i nie tylko
2012-11-30 14:17:06; Aktualizacja: 11 lat temuHarry Redknapp wierzy, że QPR uniknie degradacji, a także mówi o zmianach w składzie.
Queens Park Rangers znajduje się obecnie na dnie tabeli, z zaledwie pięcioma punktami po 14 kolejkach. Sytuacja ta jest porównywalna do czasów, gdy Redknapp uratował Portsmouth przed spadkiem z ligi. Anglik ma natomiast pewność, że otrzyma ciepłe powitanie podczas swojego pierwszego meczu na Loftus Road po tym, jak zastąpił na stanowisku menadżera Marka Hugesa.
- Jestem optymistą. Myślę, że możemy to zrobić. Jeśli byłoby inaczej, to nie przychodził bym tutaj. Spotkanie z Aston Villą będzie ważne. Tu nie chodzi o mnie, a o zdobycie trzech punktów i odbicie się od dna tabeli. To jest wielki mecz. Atmosfera będzie dla nas wspaniała i popchnie nas do przodu. Musimy zdobyć jutro trzy punkty - powiedział były menadżer Tottenhamu.
Redknapp stwierdził, że nie myślał jeszcze o zmianach w składzie podczas styczniowego okienka transferowego:
- Nawet nie spoglądam na styczeń. Ważne są te najbliższe gry, które zdecydują dokąd zmierzamy. Jeśli nie zbierzemy kilku punktów i zwycięstw to po co próbować sprowadzić zawodników i zwiększać płace?Popularne
Pomimo tego Anglik nie zaprzeczył temu, jakoby był zainteresowany Remy'm z Marsylii czy Cole'm z Liverpoolu:
- Byłem zainteresowany Remy'm w Tottenhamie, ale to było wtedy. Teraz to zupełnie inna sytuacja. On byłby kosztowny. Wszystko zależy od tego, gdzie będziemy w styczniu. Cole znam lepiej niż ktokolwiek inny. Zakontraktowałem go jako 11-latka. Był jednym z najlepszych graczy i uważam, że nadal zalicza się do tego grona. Lubię go bardzo jako piłkarza, jednak nie było żadnego kontaktu z Liverpoolem w tej chwili.
Na końcu Redknapp odniósł się także do plotek łączących Franka Lamparda z transferem do QPR:
- Tak, Frank naprawdę pragnie opuścić Chelsea. On zawsze chciał grać w "Rangers". Nie ma dla niego różnicy czy gra o Ligę Mistrzów czy o nic - zakończył nowy menadżer Queens Park Rangers.