Rekordowy transfer Bayeru Leverkusen tuż-tuż. Hit wewnątrz Bundesligi!

Według najnowszych wieści Kerem Demirbay nie będzie zawodnikiem Hoffenheim w kolejnym sezonie. Niemiec najprawdopodobniej dołączy do Bayeru Leverkusen.

25-latek w sobotę wyszedł w pierwszym składzie „Wieśniaków” na mecz z Borussią Mönchengladbach, który ostatecznie zakończył się podziałem punktów w stosunku 2:2. Po ostatnim gwizdku arbitra zawodnik miał wyjawić dyrektorowi sportowemu niemieckiej drużyny, że latem skorzysta on z klauzuli odejścia i zmieni klub.

Według dziennika „Sport Bild” środkowy pomocnik jest o krok od przenosin do Bayeru Leverkusen, który po zakończeniu sezonu ma aktywować wspomnianą klauzulę, wpłacając na konto Hoffenheim 28 milionów euro.

Oprócz „Aptekarzy” dwukrotnym reprezentantem Niemiec w ostatnim czasie interesowały się takie kluby jak Arsenal, Beşiktaş czy Galatasaray. 

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

W tym sezonie gracz o tureckich korzeniach rozegrał koszulce „Wieśniaków” 30 spotkań, strzelił cztery gole i zanotował 10 asyst. Jego umowa traci ważność 30 czerwca 2022 roku. 

Tym samym wszystko wskazuje na to, że uruchomione zostanie domino transferowe. Demirbay będzie prawdopodobnie następcą Juliana Brandta, który myśli o odejściu z Bayeru, a jego pozyskaniem poważnie interesuje się Borussia Dortmund.

Jeśli dojdzie do transferu, będzie to rekord klubu z Leverkusen. Dotychczas najwięcej zapłacono za Lucasa Alario, który dwa lata temu kosztował 24 miliony euro.