Reprezentacja Polski: Tomasz Hajto narzeka na powołania Sousy

2021-05-18 17:21:18; Aktualizacja: 3 lata temu
Reprezentacja Polski: Tomasz Hajto narzeka na powołania Sousy Fot. Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Interia

Tomasz Hajto skrytykował Paulo Sousę za jego wybory dotyczące kadry na EURO 2020. Zdaniem byłego reprezentanta Polski Portugalczykowi ciężko będzie obronić swoje decyzje.

50-latek, który zastąpił na ławce Jerzego Brzęczka, już w swoim pierwszych słowach zaznaczył, że chce, aby biało-czerwoni grali ofensywnie. Do udziału w jedynym jak dotąd zgrupowaniu zaprosił zawodników jego zdaniem skrojonych pod taki styl.

Finalnie wśród 26 wybrańców selekcjonera w kontekście wyjazdu na zbliżające się Mistrzostwa Europy zabrakło chociażby nastawionego na atak Kamila Grosickiego czy doskonale łączącego zadania ofensywne z defensywą Sebastiana Szymańskiego.

Mając to na uwadze, sposobu myślenia Paulo Sousy zupełnie nie rozumie Tomasz Hajto.

– Zastanawiam się nad jednym - z jakiego klucza korzysta Paulo Sousa wysyłając powołania? Selekcjoner powinien dokonywać selekcji, mając na uwadze dobro zespołu i jego sukces. Nie rozumiem tłumaczenia niektórych powołań tym, że ktoś jest młody. Powinno powołać się najlepszych, nie patrząc na wiek – rozpoczął w rozmowie z Interią.

– Wiele spraw jest dla mnie niejasnych. Nie mamy wielkiej siły rażenia w pomocy. Wśród powołanych mamy Kamila Jóźwiaka, który w tym sezonie zagrał w 41 meczach, ale strzelił tylko jednego gola i zaliczył trzy asysty. Kolejny powołany to Przemysław Płacheta - w 26 meczach zdobył tylko jedną bramkę. Przemysław Frankowski w Ameryce - pięć meczów, zero bramek, zero asyst. Zastanawia mnie, jakie zmiany zrobimy na bokach, gdy będziemy przegrywać 0-1. Przy absencji Piątka powołujemy trzech innych napastników…. – wyznał.

– Już pierwsze mecze dały mi do myślenia, czy Sousa na pewno przyjechał dobrze przygotowany do prowadzenia naszej kadry. Zachowywał się tak, jakby przecenił umiejętności naszej reprezentacji. Nie możemy bazować jedynie na Robercie Lewandowskim. Przypominam, że w reprezentacji nie ma już Jakuba Błaszczykowskiego. Odpuszczamy też Kamila Grosickiego – zaznaczył.

– Przecież my nie jedziemy tam jako drużyna atakująca. Musimy myśleć, co będzie jak trzeba będzie gonić wynik lub gdy zabraknie Roberta Lewandowskiego. Przychodzi mi do głowy przykład Artura Sobiecha, który zagrał w 35 spotkaniach ligi tureckiej. (..) Strzelił tam dziewięć bramek, choć nie wykonywał rzutów karnych. Ma też na koncie pięć asyst, zagrał chyba najlepszy sezon w karierze w Süper Lig. Przez Sousę nie jest jednak brany pod uwagę – argumentował.

– Wierzę, że zrobimy dobry wynik na mistrzostwach, ale powiem szczerze, na ten moment tego nie widzę – zakończył.

Polska zagra na EURO 2020 w jednej grupie z Hiszpanią, Szwecją i Słowacja. Nim do tego dojdzie, formę biało-czerwonych w sparingach sprawdzą Rosja oraz Islandia.

Cała rozmowa z Hajto

***

EURO 2020: Mariusz Piekarski, agent Sebastiana Szymańskiego, skomentował jego nieobecność w reprezentacji Polski. Wymowne słowa

Reprezentacja Polski. Agent Grosickiego o braku jego powołania na EURO 2020: Kamil jest pokrzywdzony

Reprezentacja Polski: Najważniejsi piłkarze pominięci przez Sousę