Reprezentacja Polski U-17 w tarapatach?! Konsekwencje po aferze alkoholowej mogą być ogromne

Reprezentacja Polski U-17 za kilka dni rozpocznie zmagania w Mistrzostwach Świata w Indonezji. Niewykluczone, że do turnieju przystąpi w mocno okrojonej kadrze. FIFA nadal nie pozwoliła na dodatkowe powołania - donosi portal Meczyki.pl.

Sprawa jest bardzo poważna. Marcin Włodarski musiał pożegnać się z czterema zawodnikami, którzy złamali regulamin Polskiego Związku Piłki Nożnej i spożywali alkohol na zgrupowaniu.

Oskar Tomczyk, Filip Rózga, Filip Wolski oraz Jan Łąbędzki zostali już odesłani w trybie natychmiastowym do kraju. Pod ich nieobecność w kadrze zostało jedynie 17 zawodników.

Selekcjoner Włodarski będzie miał jednak tylko dostępnych 14 nazwisk do gry w polu, gdyż na liście umieścił jeszcze trzech bramkarzy. Przy tak wąskiej kadrze trudno myśleć o sukcesach na Mistrzostwach Świata.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Właśnie z tego powodu PZPN zgłosił się do FIFA z prośbą o dodatkowe powołania. Wytypowano już nawet nazwiska, które miałyby polecieć awaryjnie do Indonezji.

Jeśli tak się stanie, to szansę otrzymają Kornel Lisman z Lecha Poznań, a także Filip Rejczyk z Legii Warszawa oraz Szymon Kądziółka (Stal Rzeszów) i Adrian Przyborek (Pogoń Szczecin).

Nastoletni „Biało-Czerwoni” już za cztery dni zmierzą się w pierwszym meczu na mundialu z Japonią. Piłkarska centrala nie wyraziła do tej pory zgody na zmiany. Atmosfera w sztabie Włodarskiego staje się zatem napięta, co dziwić nie powinno.

Nie można całkowicie wykluczyć, że kadra będzie musiała radzić sobie bez dodatkowych powołań. Do końca wtorku (7 listopada) powinno się wszystko wyjaśnić.