Reprezentant Maroko po spotkaniu z Iranem: Jestem idiotą

W piątkowym spotkaniu grupy B pomiędzy Iranem a Maroko górą był ten pierwszy. O zwycięstwie zdecydował gol samobójczy, który padł w szóstej minucie doliczonego czasu gry.

Pechowcem tego meczu okazał się Aziz Bouhaddouz. 31-latek skierował piłkę do własnej bramki i jeszcze przez długi czas nie mógł pogodzić się ze swoim błędem. Obrońca w mocnych słowach podsumował swój występ.

- Jestem idiotą, ale jakoś poradzę sobie z tą sytuacją. Gram w piłkę nie od dziś, dlatego muszę być na takie sytuacje przygotowany. Najbardziej szkoda punktów, bo zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie - powiedział rozgoryczony napastnik.

- To mogło zdarzyć się każdemu, ale przytrafiło się akurat mnie. Przepraszam moich kolegów, fanów i 35 milionów Marokańczyków - skwitował 31-latek.

Kibice reprezentacji nie rozpamiętywali straconej szansy na pierwsze punkty i okazali wsparcie dla pogrążonego w smutku Bouhaddouza.

Następnym rywalem reprezentacji Maroko będzie Portugalia. Spotkanie zostanie rozegrane 20 czerwca w Moskwie.