Ribéry: Okradziono mnie ze Złotej Piłki
2018-01-08 16:03:53; Aktualizacja: 6 lat temuFranck Ribéry jest przekonany, że Złota Piłka w 2013 roku powinna trafić w jego ręce.
Francuski skrzydłowy wyładował swoją złość związaną z nieudanym dla niego plebiscytem Ballon d'Or z 2013 roku, twierdząc, że nie miał wsparcia ze strony własnego kraju. Zawodnik Bayernu zajął we wspomnianym plebiscycie trzecie miejsce, zdobywając 23,36 proc. głosów. Znalazł się on wtedy za plecami Cristiano Ronaldo (27,99 proc.) oraz Lionela Messiego (24,72 proc.). Stało się tak pomimo wygranej jego zespołu w rozgrywkach Bundesligi, Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów oraz triumfu w Superpucharze UEFA i Klubowych Mistrzostwach Świata.
W głosowaniu brali udział dziennikarze z każdej federacji członkowskiej FIFA oraz trenerzy i kapitanowie narodowych drużyn męskich. Były reprezentant Francji uważa, że brak wsparcia w jego ojczyźnie kosztował go zwycięstwo w całym plebiscycie.
To było niezrozumiałe. Wygrałem wszystkie trofea, nie mogłem zrobić więcej. Dla mnie to jak kradzież, niesprawiedliwość, nie miałem za sobą całego kraju - stwierdził rozgoryczony Ribéry - Widziałem na własne oczy Francuzów, którzy mówili, że Złota Piłka należy się Cristiano - kontynuował Francuz, dodając, że w Portugalii czy Argentynie taka sytuacja nie miałaby prawa bytu.