„Robert Lewandowski kłamie. To perfidny manipulant”. Nowe informacje w sprawie głośnego konfliktu

2023-09-04 12:18:39; Aktualizacja: 1 rok temu
„Robert Lewandowski kłamie. To perfidny manipulant”. Nowe informacje w sprawie głośnego konfliktu Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Cezary Kucharski [Twitter]

Wywiad Roberta Lewandowskiego odbił się głośnym echem. Do sprawy odniósł się były agent napastnika, Cezary Kucharski. „Wysłał mi propozycję oddania mu praw do jego wizerunku za 100 złotych” - napisał emerytowany piłkarz na Twitterze.

Zostały trzy dni do bardzo ważnego starcia reprezentacji Polski z Wyspami Owczymi. O samym meczu mówi się jednak niewiele. Główny temat to obecnie wywiad Roberta Lewandowskiego.

Kapitan kadry po raz pierwszy w karierze otworzył się tak w rozmowie, mówiąc otwarcie, co mu nie pasuje. Oberwał Łukasz Skorupski, Polski Związek Piłki Nożnej na czele z Cezarym Kuleszą, Grzegorz Lato czy w końcu Cezary Kucharski.

35-latka łączyła z tym ostatnim niegdyś szczególna więź. Były piłkarz Legii Warszawa był jego przedstawicielem, pomagając mu trafić do Borussii Dortmund, a później Bayernu Monachium. Chwilę po tym panowie zakończyli współpracę. Jak się okazało, w burzliwej atmosferze.

Ostatecznie sprawa trafiła do sądu. Lewandowski oskarża swojego byłego agenta między innymi o szantaż. Wśród dostarczonych dowodów znajdują się nagrania, które rejestrował zawodnik FC Barcelony.

Mateusz Święcicki spytał podczas wywiadu również o to.

- Gdy powiedziałem Czarkowi, że się rozstajemy, zaczął mi grozić. Kiedy zrealizował próbę szantażu, dopiero wtedy użyłem tego, broniąc się. Jak ktoś atakuje, nie tylko ciebie, ale całą twoją rodzinę i przygotowuje się, żeby medialnie cię zniszczyć, to musisz się bronić. Jaką inną miałem opcję? Nie miałem żadnej innej. Ktoś zaczyna cię szantażować i ten szantaż przeradza się w realne zagrożenie, to wtedy podejmujesz takie decyzje - powiedział król strzelców poprzedniego sezonu LaLigi.

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Kucharskiego. 51-latek użył naprawdę mocnych słów.

„Lewandowski kłamie, że zaczął mnie nagrywać w związku z rozstaniem piłkarz-menadżer. Jak to ma zwyczaju perfidny manipulant, zapomina o faktach, a dziennikarze nie chcą, nie potrafią go przycisnąć… Nasze zakończenie współpracy nastąpiło dwa miesiące po podpisaniu kontraktu z Bayernem, a nagrywał mnie w związku z rozliczeniami wspólnych biznesów. Każde nagranie, które robił, ma związek z rozliczeniem biznesów. 12 lutego 2018 roku nagrywał, bo pięć dni wcześniej wysłał mi propozycję oddania mu praw do jego wizerunku za 100 złotych. Tak! Za 100 złotych chciał, abym mu oddał prawa, których wartość biegły wycenił ostrożnie na 39 milionów i na tyle złożyłem pozew do sądu. Wiedział, że propozycja, którą złożył, jest pogardliwa, prowokacyjna i dlatego mnie nagrywał, a nie dlatego, że się mnie bał… Swoją drogą po rozstaniu mieliśmy normalny kontakt. Trzy tygodnie przed tym nagraniem spotkaliśmy się w Monachium. W grudniu 2017 prosił mnie, abym w dzień załatwił paszport, bo leciał z rodziną na wakacje do Dubaju. Załatwiłem. Do Dubaju na wakacje poleciał prywatnym samolotem na koszt naszej spółki (około 125 tysięcy). Koszty swojego prywatnego życia niemieccy podatnicy Anna i Robert przerzucali na polską spółkę” - napisał na Twitterze Kucharski.