Gwiazda Bayernu Monachium przyzwyczaiła już kibiców do seryjnego zdobywania bramek. Pięć trafień w starciu z VfL Wolfsburg czy cztery gole wpakowane Realowi Madryt na stałe zapiszą się na kartach historii i to nie tylko polskiej czy niemieckiej piłki. Zanim jednak kapitan reprezentacji Polski podbijał stadiony największych klubów w Europie, tułał się po niższych poziomach rozgrywkowych w Polsce.
Tutaj pojawiło się nie lada wyzwanie dla statystyków, którzy rozpoczęli dochodzenie, ile tak naprawdę goli strzelił Robert Lewandowski, wszak siódmo-ligowe poczynania to wciąż seniorski etap kariery „Lewego”.
Dzięki pracy Łukasza Hulisza i Wojciecha Frączka udało się odnaleźć kilka zaginionych trafień byłego napastnika Lecha Poznań, a informuje o tym Łączy Nas Piłka. Dokładne statystyki łatwo znaleźć od sezonu 2007/2008, kiedy to zawodnik grał już w Zniczu Pruszków na zapleczu Ekstraklasy. Wyzwaniem było już odnalezienie goli z czasów gry dla Delty Warszawa oraz rezerw Legii Warszawa, najwięcej pracy przysporzył jednak okres w rezerwach Znicza Pruszków.
Lewandowski zaraz po transferze do tego zespołu rozegrał kilka spotkań w A-Klasie i nie omieszkał uprzykrzyć się i tamtejszym defensorom. Ustalono, że dwie bramki zanotował w wygranym 6:4 meczu z Anprelem Nowa Wieś, prawdziwą statystyczną bolączkę przyniosło jednak starcie z KP Bielany. Tutaj dochodzenia zajęło... ponad pół roku.
Statystykami hobbystycznie zajmował się Łukasz Hulisz, który około 2009 roku przekonał się, iż Roberta Lewandowskiego może czekać znakomita kariera, dlatego zaczął zbierać wszelkie informacje na temat jego goli. W gazecie trafił na artykuł z wyliczeniami Wojciecha Frączka i skontaktował się z nim, by porównać statystyki. Okazało się, że brakuje im kilku meczów do przeanalizowania.
Pierwszą wskazówką była nieoficjalna strona Znicza Pruszków, na której wspomniano jedynie, że do siatki Anprelu Nowa Wieś trafił między innymi właśnie Lewandowski. Poprzez media społecznościowe udawało się odnaleźć kolejne kontakty, aż w końcu statystycy dotarli do ówczesnego trenera rezerw Znicza Pruszków. I choć dowiedzieli się, że w tym starciu „Lewy” zdobył dwie bramki, dopiero wtedy dowiedzieli się, że zagrał też we wspomnianym starciu z KP Bielany. Tutaj strzelcy goli nie byli już wypisani na kartce szkoleniowca.
Udało się znaleźć zarchiwizowaną stronę, z której ustalono, iż Znicz wygrał z Bielanami 7:1. Zapisano co prawda jedynie strzelca gości, podany był jednak również skład tej drużyny, dzięki czemu odnajdywano kolejne kontakty.
- To jednak sporo pomogło, bo zacząłem kontaktować się z piłkarzami KP Bielany. Dzięki Twitterowi odezwał się też kapitan tego zespołu Łukasz Siwko, rozmawiałem też na przykład z Robertem Lubą, który był na tym meczu, ale nie grał z powodu kontuzji, Szymonem Golonką i Łukaszem Nozdryń-Płotnickim - wspomina Hulisz, który dodaje, że do ustalenia liczby bramek Lewandowskiego przyczynił się jego późniejszy mecz z... Realem Madryt.
- Z tych niezależnych źródeł usłyszałem, że w spotkaniu z KP Bielany Lewandowski strzelił im cztery gole. Skąd są tego pewni? Podkreślali, że kiedy Robert wbił cztery gole Realowi Madryt, to sobie przypominali, że wcześniej to im strzelił cztery. Mamy więc potwierdzenia ustne, bo pisane raczej nie istnieją. Chyba, że trener Milankiewicz odnajdzie dziennik treningowy drużyny z tych czasów, ale przy przeprowadzce gdzieś mu się zawieruszył. Na 99,9 proc, to pełna statystyka goli Roberta.
Na ten moment Robert Lewandowski ma zatem 598 trafień w swojej seniorskiej karierze. Cztery strzelił dla Delty Warszawa, tyle samo dla rezerw Legii Warszawa, dalej sześć w rezerwach Znicza Pruszków, 38 w pierwszym zespole, 41 dla Lecha Poznań, 103 dla Borussii Dortmund i jak na razie 328 dla Bayernu Monachium. Do tego dołożył 74 trafienia w reprezentacji Polski.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
