Robert Lewandowski tłumaczy się z gestów po czerwonej kartce w meczu z Osasuną

2022-11-09 17:58:49; Aktualizacja: 2 lata temu
Robert Lewandowski tłumaczy się z gestów po czerwonej kartce w meczu z Osasuną
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Barca Universal

Robert Lewandowski wypowiedział się na temat tego, co pokazywał, gdy został ukarany czerwoną kartką w meczu ligi hiszpańskiej pomiędzy Barceloną a Osasuną.

Robert Lewandowski ujrzał pierwszą żółtą kartkę już w 11. minucie spotkania z Osasuną. 19 minut później polski napastnik został ukarany po raz drugi po tym, jak walcząc o górą piłkę, uderzył Davida Garcíę. 34-latkowi trudno było pogodzić się z decyzją Jesúsa Gila Manzano o wyrzuceniu go z boiska. Napastnik Barcelony długo dyskutował z arbitrem. Już po tym, gdy szedł w kierunku szatni, pokusił się o pokazanie pewnego gestu, przykładając palec do nosa, a następnie wskazując na sędziego.

W Niemczech taki ruch uznawany jest za arogancki. „AS” i COPE szybko oceniły, że Polak może zostać zawieszony nawet na trzy mecze, jeśli jego zachowanie faktycznie zostanie ocenione przez badającą to komisję jako pogardliwe względem sędziego.

Lewandowski, który w środę odebrał Złotego Buta, wypowiedział się na temat całej sytuacji.

- Jeśli chodzi o ten gest, to nawet zabawne, bo w zeszłym tygodniu rozmawiałem z Xavim o sytuacji, w której zostaję ukarany żółtą kartką i muszę potem uważać. Przeczuwałem, że to może się wydarzyć. Po tym, co się stało, wykonałem ten gest w kierunku trenera, nie sędziego. To było jak powiedzenie, że to, o czym rozmawialiśmy, właśnie się stało, wydarzyło się tego wieczora. To nie było zaadresowane do arbitra - powiedział napastnik.