Robert Lewandowski wymownie o swojej przyszłości. „Czasem sytuacja z dwóch stron musi iść w jednym kierunku”

Robert Lewandowski nie ukrywał zadowolenia po wywalczeniu dziesiątego w swojej karierze mistrzostwa Niemiec i jednocześnie wciąż nie może z całą pewnością stwierdzić czy dostąpi lub nie zaszczytu powalczenia o kolejny tytuł w następnym sezonie.

Bayern Monachium odniósł przekonujące zwycięstwo w Der Klassiker nad Borussią Dortmund (3:1) i w ten sposób uzyskał bezpieczną przewagę punktową nad sobotnim przeciwnikiem w ligowej tabeli do rozpoczęcia z pompą świętowania wywalczenia 32. tytułu najlepszej ekipy w Niemczech.

Kapitan reprezentacji Polski przyczynił się w znaczącym stopniu do wywalczenia ośmiu z nich (dwa zdobył jeszcze z BVB) i z tego względu nie ukrywał satysfakcji tuż po zakończeniu pojedynku przeciwko klubowi, w którym występował w latach 2010-2014.

- To była wisienka na torcie, pewne zwycięstwo na naszym stadionie. Jest to historyczne osiągnięcie i ja na pewno z tego mojego dziesiątego mistrzostwa ogromnie się cieszę - powiedział Robert Lewandowski w rozmowie z Tomaszem Urbanem dla Viaplay.

33-letni zawodnik nie mógł jednocześnie uciec od pytania o najbliższą przyszłość. Środkowy napastnik udzielił na ten temat dość wymownej wypowiedzi.

- Oczywiście są planowane rozmowy, ale do tego momentu żadnego spotkania na temat kontraktu nie było. Więcej o tym można było się dowiedzieć w mediach niż jakiś konkretów. Ja żadnego słowa odnośnie swojej sytuacji do tej pory nie usłyszałem. W niedalekiej przyszłości więcej się wyjaśni - przyznał reprezentant Polski.

- Szczerze doceniam te wszystkie swoje rekordy i bardzo się z nich cieszę. Tak samo z każdego kolejnego pobitego. Czasem sytuacja z dwóch stron musi iść w jednym kierunku. A jak wszystko będzie, to zobaczymy - dodał Lewandowski.