Robert Lewandowski z poważniejszymi problemami zdrowotnymi [OFICJALNIE]

Doświadczony napastnik nie dokończył wspomnianego niedzielnego spotkania ze względu na uszkodzone więzadło poboczne w prawym kolanie i w efekcie stracił szansę na występ przeciwko Anglikom na Wembley (31 marca o godzinie 20:45) w trzecim meczu eliminacji Mistrzostw Świata.

Sztab medyczny naszej drużyny narodowej zapewnił jednocześnie, że kontuzja Roberta Lewandowskiego nie jest poważna i 32-letni zawodnik powinien wrócić do rywalizacji w szeregach Bayernu Monachium po 5-10 dniach odpoczynku.

Kapitan reprezentacji Polski udał się naturalnie niezwłocznie do Niemiec w celu przejścia bardziej dokładniejszej diagnostyki odniesionego urazu.

Niestety wyniki przeprowadzonych badań nie okazały się tak optymistyczne jak początkowe rokowania przekazywane przez polski obóz, ponieważ zdaniem medyków ekipy z Allianz Areny przerwa w grze doświadczonego napastnika będzie musiała potrwać nawet cztery tygodnie.

Dla 32-latka i samego Bayernu brzmi to jak wyrok, ponieważ oznacza on, że Lewandowski nie wystąpi w arcyważnych pojedynkach przeciwko RB Lipsk w Bundeslidze czy dwumeczu z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów.

Ponadto snajpera monachijskiego zespołu może zabraknąć w sumie nawet w pięciu spotkaniach o punkty na krajowym podwórku (RB Lipsk, Union Berlin, VfL Wolfsburg, Bayer Leverkusen i Mainz), co praktycznie może przekreślić jego szanse na pobicie rekordu Gerda Müllera pod względem liczby zdobytych bramek w jednym sezonie w niemieckiej elicie.

Legenda Bayernu strzeliła ich aż 40 w sezonie 1971/1972. Z kolei kapitan reprezentacji Polski mógł po 26 kolejkach pochwalić się 35 trafieniami.

Lewandowski zachowa naturalnie jeszcze szansę na to, aby wyrównać lub przebić ten wyczyn, ale będzie miał ku temu okazję w przynajmniej trzech meczach przeciwko Borussii Mönchengladbach, Freiburgowi i Augsburgowi.