Robert Lewandowski zamieszany w konflikt Marca-André ter Stegena?

2025-08-06 15:50:24; Aktualizacja: 2 godziny temu
Robert Lewandowski zamieszany w konflikt Marca-André ter Stegena? Fot. IMAGO/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Mundo Deportivo

Robert Lewandowski może być zamieszany w istniejący konflikt Marca-André ter Stegena z Barceloną. Chodzi o okazałą premię, która przeszła koło nosa doświadczonemu bramkarzowi - przekazał Fernando Polo z „Mundo Deportivo”.

Reprezentant Niemiec zmagał się w ubiegłych miesiącach z poważną kontuzją. Doprowadziło to do sprowadzenia z emerytury Wojciecha Szczęsnego, który w należytym stopniu wypełnił lukę po równie doświadczonym zawodniku.

W międzyczasie w strukturach „Dumy Katalonii” zapadła decyzja o chęci kontynuowania współpracy z byłym reprezentantem Polski. Na tym ruchu miał ucierpieć tylko Iñaki Peña, ale po pewnym czasie stało się jasne, że na kwestii obsadzenia pozycji bramkarza straci też Marc-André ter Stegen po zakontraktowaniu Joana Garcíi.

Początkowo 33-latek był w zaistniałych okolicznościach łączony ze sprzedażą, ale po przeprowadzeniu operacji pleców i wynikającej z tego absencji stało się jasne, że jego problemy zdrowotne przyczynią się do zarejestrowania obu golkiperów. Wcześniej FC Barcelona zastosowała podobny zabieg w przypadku Daniego Olmo przy urazie Andreasa Christensena.

Niemiec nie pali się jednak do nawiązania współpracy na tym polu. „Mundo Deportivo” przekonuje, że takie podejście piłkarza do sprawy ma związek z pozbawieniem go szansy do zgarnięcia 3,5 miliona euro premii za rozegranie 60 procent spotkań, którą stracił przez przesiedzenie ostatniego pojedynku sezonu z Athletikiem na ławce rezerwowych.

Mało tego Fernando Polo z tego samego źródła dodaje, że w cały konflikt na linii bramkarz-klub może być też zamieszany... Robert Lewandowski, ponieważ przedstawiciele „Dumy Katalonii” uznali, że pewne pieniądze z bonusu dla ter Stegena trafią na konto jednego ze strzelców w pojedynku z ekipą z Bilbao. A w tym dwukrotnie do protokołu sędziowskiego zapisał się doświadczony napastnik oraz raz Dani Olmo.

Jeżeli te doniesienia znalazłyby swoje potwierdzenie, to jeden z tych graczy wzbogaciłby się na nieszczęściu Niemca.

Smaczku całej sytuacji dodają też późniejsze wydarzenia z udziałem naszego piłkarza, który nie pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski, ustalając z ówczesnym selekcjonerem Michałem Probierzem, że potrzebuje czasu na regenerację w strefie fizycznej oraz psychicznej po długim sezonie. Choć we wspomnianym meczu nie musiał wystąpić, bo nie miał większych szans na zgarnięcie tytułu króla strzelców i wcześniej cieszył się z drużyną ze zdobycia mistrzostwa Hiszpanii.