Roberto Firmino w polskiej Ekstraklasie?! Była szansa na taki transfer

2021-10-08 09:19:51; Aktualizacja: 3 lata temu
Roberto Firmino w polskiej Ekstraklasie?! Była szansa na taki transfer Fot. Vlad1988 / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Robert FIrmino mógł swego czasu zasilić szeregi... Ruchu Chorzów. Taką informację w wywiadzie udzielonym Mateuszowi Midze na TVPSPORT.PL przekazał Marcin Stokłosa - członek rady nadzorczej klubu.

Drużyna „Niebieskich” należy do grona najbardziej utytułowanych polskich zespołów. Swoje największe sukcesy na arenie krajowej odnosiła jednak w ubiegłym wieku. W tym zdołała jedynie między innymi kilkukrotnie uplasować się na podium Ekstraklasy w sezonach 2009/2010 (trzecie miejsce), 2011/2012 (drugie miejsce), 2013/2014 (trzecie miejsce).

Te dobre wyniki nie przełożyły się w żadnym stopniu na budowanie wielkiego Ruchu Chorzów, do którego swego czasu mógł dołączyć... sam Roberto Firmino. 

Taką ciekawostkę w wywiadzie udzielonym Mateuszowi Midze na TVPSPORT.PL przekazał Marcin Stokłosa. Członek rady nadzorczej klubu natknął się na informację o możliwości pozyskania młodego wówczas napastnika w 2011 roku.

- W 2011 roku pewna agencja menedżerska proponowała nam Roberto Firmino. W tamtym czasie piłkarze zarabiali w Ruchu nawet 80 tysięcy złotych. Bez premii. Nie wiem, jak ktokolwiek mógł do tego dopuścić. A jednak tak się działo i dlatego dziś jesteśmy w takim miejscu, a nie innym - przyznał przedstawiciel „Niebieskich”.

Ostatecznie Brazylijczyk nie trafił naturalnie do ekipy z Ekstraklasy i niedługo później stał się jedną z czołowych postaci w Hoffenheim, gdzie po kilku sezonach bardzo dobrej gry zapracował sobie na transfer za łączną sumę przekraczającą 40 milionów euro do Liverpoolu, w którym występuje do dziś.

30-letni zawodnik nie jest naturalnie jedyną wielką postacią światowego futbolu, która swego czasu mogła trafić do Polski. Na początku swoich karier łączeni między innymi z Legią Warszawa byli klubowy kolega Firmino - Mohamed Salah czy Dimityr Berbatow.

Ruch Chorzów, z uwagi na wspomniane fatalne zarządzanie, osuwał się stopniowo w futbolowej hierarchii i wylądował nawet w III lidze.

Obecnie ekipa z województwa śląskiego znajduje się na dobrej drodze do wywalczenia awansu na zaplecze krajowej elity, bo zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 25 punktów (7 wygranych i 4 remisy) oraz stratą stratą ƒjednego „oczka” do Stali Rzeszów.

Cały wywiad Mateusza Migi z Marcinem Stokłosą oraz Bartoszem Horodeckim (prezes Stowarzyszenia Kibiców Wielki Ruch) możecie przeczytać na stronie TVPSPORT.PL.