Roberto Firmino zimą zmieni klub?! Gigant już teraz przygląda się jego sytuacji

Roberto Firmino znajduje się od jakiegoś czasu na celowniku Juventusu - donosi „Liverpool Echo”.

Mimo tego, że latem do Juventusu dołączył Arkadiusz Milik, sztab szkoleniowy pierwszej drużyny nadal nie jest w pełni zadowolony z siły, jaką dysponuje w formacji ofensywnej. Niewykluczone więc, że zimą do drużyny dołączą kolejni zawodnicy.

Jednym z priorytetów jest sprowadzenie gracza o charakterystyce zbliżonej do Paulo Dybali. Argentyńczyk przeniósł się do Romy i w ataku drużyny z Turynu powstała niemała wyrwa.

Kto może załatać lukę po 28-latku? Kandydatem od dłuższego czasu jest Roberto Firmino.

Popularne

Previous

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

O przenosinach Brazylijczyka do Włoch mówiło się jeszcze latem, ale po odejściu Sadio Mané, Liverpool nie chciał sobie pozwolić na utratę drugiego z liderów. 

Okazuje się jednak, że temat może wrócić i to stosunkowo szybko, bo już w zimie, o czym informuje „Liverpool Echo”.

Na niekorzyść Liverpoolu działa fakt, że kontrakt zawodnika wygasa 30 czerwca 2023 roku, dlatego już w styczniu będzie on mógł parafować umowę z nowym zespołem bez konsultacji z Anglikami. Bardzo możliwe więc, że skorzysta z tego prawa. Trudno więc wykluczyć całkowicie też transakcję gotówkową już w styczniu.

Były zawodnik Hoffenheim trafił na Anfield latem 2015 roku. W trwającym sezonie zdążył już rozegrać sześć spotkań, a jego dorobek to trzy bramki oraz trzy asysty. Prawdziwym popisem Brazylijczyka było wygrane 9-0 przez Liverpool starcie z Bournemouth, gdy zanotował dwie bramki i trzy asysty.