Rodgers: Balotelli musi udowodnić, że ma przyszłość w Liverpoolu
2014-10-23 18:09:08; Aktualizacja: 10 lat temuMenedżer Liverpool FC Brendan Rodgers wypowiedział się na temat dyspozycji Mario Balotellego.
Włoski napastnik jest jednym z najbardziej krytykowanych przez kibiców graczy "The Reds". Sprowadzony latem tego roku z AC Milan piłkarz zdobył tylko jednego gola w dziewięciu meczach. Słaba gra Balotellego była przyczyną jego zmiany już po 45 minutach w wczorajszym pojedynku Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
Debata o formie Balotellego trwa od momentu jego powrotu na Wyspy Brytyjskie. Utalentowany napastnik w ostatnim czasie ma coraz więcej problemów ze zdobywaniem bramek, a coraz więcej ekspertów wątpi w jego przydatność dla zespołu. Jamie Carragher uznał wręcz, że "Super Mario" zostanie sprzedany przed startem następnego sezonu.
Do dyskusji o dyspozycji Włocha włączył się sam Brendan Rodgers. Menedżer Liverpoolu bronił gracza przed zarzutami braku wysiłku na treningach i podczas gry, ale powstrzymał się od zagwarantowania mu długiej przyszłości na Anfield.Popularne
- Chłopak naprawdę się stara, pracuje bardzo, bardzo ciężko. W dłuższym czasie zobaczymy, co oddziaływuje na niego, ale z pewnością on ciężko pracuje na boisku treningowym, by poprawić swoje możliwości, by grać i strzelać bramki. Tak długo jak robi wszystko jak najlepiej, tak długo nie będę miał do niego żadnych pytań. Czy "najlepiej" będzie wystarczająco dobre na dłuższy okres okaże się w przyszłości, ale takie same zasady obowiązują każdego innego gracza - powiedział Rodgers.
Szkoleniowiec Liverpoolu odniósł się też do wczorajszego zachowania Balotellego. Schodząc do szatni zawodnik wymienił się koszulką z obrońcą Realu Madryt Pepe, czym wywołał zniesmaczenie kibiców "The Reds". Gospodarze w tym momencie przegrywali 0:3.
- Wszelkie działania jakie podjąłem pozostaną sprawą szatni. Przeprowadziłem rozmowy w autokarze oraz w klubie. Sprawa zamknięta - stwierdził menedżer Liverpoolu.
Kolejną szansą dla Balotellego na przełamanie niemocy strzeleckiej będzie sobotni mecz ligowy z Hull City. Rodgers może jedna wystawić w ataku Raheema Sterlinga, który po zejściu "Super Mario" w meczu z Realem przejął rolę "fałszywej dziewiątki". Reprezentant Anglii wniósł sporo ożywienia do gry Liverpoolu.
- Raheem to bardzo utalentowany, młody zawodnik. Jako junior grał na pozycji napastnika, więc dobrze odnajduje się na tej pozycji. Ten wariant musimy rozważyć w przyszłości - odniósł się do sugestii Rodgers.