Rodri rozgoryczony po porażce w Lidze Mistrzów. „Widziałem tylko jedną drużynę na boisku. Zasłużyliśmy bardziej”

2024-04-18 07:38:33; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Rodri rozgoryczony po porażce w Lidze Mistrzów. „Widziałem tylko jedną drużynę na boisku. Zasłużyliśmy bardziej” Fot. Matt Wilkinson/Focus Images/MB Media/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Movistar+

Manchester City zdominował w drugim meczu ćwierćfinałowym Real Madryt. To jednak nie wystarczyło do awansu. Swoje rozczarowanie po spotkaniu wyraził Rodri.

Manchester City podczas środowej konfrontacji został bardzo szybko skarcony przez Real Madryt, który trafił do siatki Edersona już w dwunastej minucie. Gospodarze niezwłocznie rzucili się do odrabiania strat, spychając gości do defensywy.

Obrońcy trofeum Ligi Mistrzów bardzo długi bili głową w mur. „Królewscy” imponowali zorganizowaniem z tyłu, pracując w obronie niemalże całym składem. W końcu do wyrównania doprowadził Kevin De Bruyne.

„Obywatele” nie potrafili jednak dołożyć następnego trafienia. W rzutach karnych lepiej zaprezentowali się rywale.

Pomocnikowi zespołu Pepa Guardioli trudno było zaakceptować tę porażkę.

- Szczerze mówiąc, widziałem dzisiaj tylko jedną drużynę. Zasłużyliśmy na awans. Trudno szukać dla wyjaśnienia, ale... Piłka nożna nie słucha zasług, rozumie jedynie strzelanie bramek. Nie spodziewaliśmy się, że zagrają w taki sposób. Tak bardzo schowani. Mieliśmy poczucie, że za cel uznają rzuty karne. To było dla nich lepsze - tłumaczył hiszpański pomocnik.

- Musimy się podnieść. Zostało nam jeszcze, o co walczyć. Powinniśmy być bardziej skuteczni, wtedy byśmy wygrali. Real wygrał, ale to my na to zasłużyliśmy. Pozostaje nam im pogratulować... - dodał.

Przed Manchesterem City półfinał Pucharu Anglii z Chelsea. Poza tym pozostaje mu jeszcze walka w Premier League, gdzie po ostatniej kolejce tkwi na pierwszym miejscu w tabeli. 

Rodri na przestrzeni bieżących rozgrywek uzbierał 42 spotkania, osiem bramek i dwanaście asyst.