Działacze New York Red Bulls spotkali się co prawda z 34-latkiem podczas Mistrzostw Świata i sondowali możliwość zatrudnienia byłego gwiazdora Barcelony, ale do poważnych negocjacji nie doszło.
"El Maestro" na brak zainteresowania nie może jednak narzekać. W grze pozostają ciągle Queens Park Rangers i Boca Juniors, możliwy jest też wyjazd do Turcji lub Australii.
97-krotny reprezentant Brazylii pozostaje bez klubu od tygodnia, kiedy to rozstał się w niewyjaśnionych do końca okolicznościach z Atlético Mineiro. Wcześniej również występował w swojej ojczyźnie, broniąc barw Flamengo.