Ronaldinho NIE ZOSTAŁ zawodnikiem Chapecoense

Tragedia brazylijskiego zespołu poruszyła wiele osób, w tym słynnego Ronaldinho, który w mediach społecznościowych wielokrotnie wykazywał swoją solidarność z ofiarami katastrofy lotniczej i mieszkańcami Chapecó. Z tego też powodu kibice, szczególnie na Instagramie, rozkręcili akcję #ronaldinhonachape, która miała nakłonić doświadczonego piłkarza do zasilenia szeregów Chapecoense.

Brat, a zarazem agent 98-krotnego reprezentanta Brazylii, Roberto Assis, potwierdził, że były zawodnik Barcelony chce pomóc klubowi w odbudowie, ale jednocześnie nadmienił, że raczej nie zostanie nowym piłkarzem wspomnianej drużyny. Brak jednoznacznego zdementowania plotek spowodował dalsze drążenie tematu.

W efekcie w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się przerobione zdjęcia z Ronaldinho w koszulce Chapecoense, na które dał się nabrać między innymi „The Sun” i tym samym opublikował artykuł mówiący o tym, że 36-latek podpisał kontrakt z „Verdão”.

Jak się później okazało zdjęcie na bazie, którego powstała informacja pochodziło z 2008 roku, kiedy to Ronaldinho podpisał umowę reklamową z producentem witamin. Gdy wyszło to na jaw, to brytyjski brukowiec szybko usunął artykuł, ale i tak ślady po nim pozostały w sieci.