Idol piłkarskich kibiców na całym świecie i bohater okładek wielu tabloidów nosi się z zamiarem zawieszenia butów na kołku. Brazylijczyk miał już poinformować swoich najbliższych o swoich planach na przyszłość i z tego też względu przygotowuje się do zorganizowania hucznej imprezy pożegnalnej, na której mieliby stawić się wszyscy najlepsi przyjaciele piłkarza.
Ronaldinho trafił w 2014 roku do meksykańskiego Querétaro, z którym podpisał dwuletni kontrakt. Niestety dla niego przygoda z tym zespołem nie w pełni układa się po jego myśli – w 21 meczach zdobył zaledwie trzy gole. Zdążył natomiast dorobić się przydomku „Robaldinho”, związanego z jego słabymi występami, które są nieadekwatne do poborów, jakie otrzymuje w Meksyku.
Brazylijczyk stwierdził, że w maju po ostatnim meczu sezonu ligi meksykańskiej zakończy karierę, po czym wróci do ojczyzny, by tam osiedlić się na stałe.
35-letni zawodnik ma za sobą ponad sto występów w barwach reprezentacji „Canarinhos”, z którą triumfował na mundialu w 2002 roku. Ponadto może pochwalić się wieloma laurami, które zdobył grając w najsilniejszych klubach Europy. Oprócz Złotej Piłki, którą otrzymał w 2005 roku na swoim koncie ma również dwa mistrzostwa Hiszpanii oraz Ligę Mistrzów z Barceloną, mistrzostwo Włoch z Milanem oraz zwycięstwo w Copa Libertadores grając w Atlético Mineiro.