Rúben Amorim zajął stanowisko w sprawie tajemniczej absencji Alejandro Garnacho
2025-05-25 17:25:44; Aktualizacja: 49 minut temu
Alejandro Garnacho, skrzydłowy Manchesteru United, nie znalazł się w kadrze meczowej na mecz ostatniej kolejki Premier League z Aston Villą. Czy to oznacza, że odejście Argentyńczyka jest już w zasadzie pewne? Z takim stwierdzeniem niezupełnie zgodził się trener Rúben Amorim.
O tym, że między panami iskrzy, wiadomo od bardzo niedawna. Przełomowym momentem okazał się finał Ligi Europy. W nim Garnacho zaliczył występ zaledwie jako rezerwowy i – jak sam dał do zrozumienia – nie wie, dlaczego nie znalazł się w podstawowym składzie.
Ostatni raport „The Athletic” wskazuje na to, że 20-latek już został poinformowany o tym, że może zacząć pakować walizki i szukać nowego pracodawcy, pomimo kontraktu ważnego do połowy 2028 roku.
Na przestrzeni 58 występów na wszystkich frontach skrzydłowy strzelił 11 goli i zaliczył 10 asyst. Teraz zapowiada się na to, że środki z jego sprzedaży zostaną przeznaczone na udoskonalenie ataku lub innej formacji.Popularne
Zapytany o sytuację Garnacho Amorim przed kamerą TNT Sports zapowiedział jednak, że jego podopieczny wybierze się z drużyną na posezonowe tournée, więc do pożegnania nie dojdzie natychmiast.
– Alejandro nadal jest piłkarzem Manchesteru United, choć dziś nie jest w kadrze. Odbędzie z nami lot na tournée. Musimy być tam wszyscy, dać coś w zamian naszym kibicom – oświadczył szkoleniowiec, który do listopada prowadził Sporting CP.
Manchester United szykuje się na wyjątkowe lato. Zespół rozegra siedem meczów na trzech kontynentach między majem a sierpniem. Jeszcze w maju delegacja „Czerwonych Diabłów” złoży wizytę w Kuala Lumpur (stolicy Malezji) i Hongkongu.