Ruch Chorzów domaga się od Górnika Zabrze ponad miliona złotych. „Chowają głowę w piasek”

2024-04-06 09:54:30; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Ruch Chorzów domaga się od Górnika Zabrze ponad miliona złotych. „Chowają głowę w piasek” Fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Przegląd Sportowy

Prezes Ruchu Chorzów Seweryn Siemianowski przyznał w wypowiedzi dla „Przeglądu Sportowego”, iż klub będzie ubiegał się o pełne pokrycie odszkodowania za zniszczenia dokonane przez kibiców Górnika Zabrze podczas Wielkich Derbów Śląska.

16 marca na Stadionie Śląskim doszło do starcia między odwiecznymi rywalami. Pomimo fantastycznej atmosfery na trybunach, Ruch nie sprostał jednak wyzwaniu i przegrał z Górnikiem 1:2.

Całe widowisko przykryło jednak przykre doświadczenie, jakiego można było zaznać w środku obiektu. Okazało się, że przyjezdni fani zniszczyli część infrastruktury, głównie toalety i serwerownię. Koszt poniesionych strat wyliczono na 1,2 miliona złotych.

Z racji tego, iż „Niebiescy” wynajmują legendarny stadion, to właśnie z ich budżetu została potrącona rzeczona kwota. W dalszej kolejności władze organizatora spotkania zamierzają nieustannie nękać Górnika o stuprocentowe zadośćuczynienie.

– Choć sytuacja jest zero-jedynkowa, Górnik jak na razie chowa głowę w piasek. Jest ograniczony kontakt, nikt nie przyszedł na wspólną konferencję prasową, do tego zauważalny jest brak poczucia odpowiedzialności, która jest ewidentna w tej sytuacji. Mimo wszystko mam nadzieję, że klub z Zabrza nie będzie robił już więcej żadnych „uników”, zachowa się honorowo i szybko nam te koszty zwróci – oznajmił z nadzieją prezes Siemianowski.

Sytuacja być może wyklaruje się po wyborach samorządowych. Zabrzański klub funkcjonuje bez prezesa, a nawet dyrektora sportowego, więc osobą decyzyjną okaże się prezydent miasta.

„Przegląd Sportowy” ustalił, że zarządcy Górnika odebrali i podpisali protokół zniszczeń. Teraz oczekują na rozstrzygnięcie zatargu z nowo wybranymi władzami samorządu.