Ruszyły negocjacje w sprawie Theo Hernándeza. Dwie drogi do wyboru

Theo Hernández nastawia się na odejście z Milanu, najlepiej na rzecz Atlético Madryt. Hiszpański klub porozumiał się już z piłkarzem w ramach warunków kontraktu indywidualnego, więc rozpoczęto rozmowy z działaczami „Rossonerich” – informuje „AS”.

Parę dni temu Matteo Moretto pisał o osiągniętym konsensusie między Atlético a Hernándezem, który miał też do wyboru zaakceptowanie lukratywnej oferty z Al-Hilal. Serce podpowiedziało jednak 27-latkowi, że należy nadal walczyć o najwyższe cele w Europie.

Zapowiada się więc na powrót reprezentanta Francji do macierzystej ekipy, lecz z drugiej strony próżno szukać gwarancji, że ten ruch powiedzie się w letnim okienku transferowym.

Siedmiokrotni triumfatorzy Pucharu Europy nie chcą iść na żadne ustępstwa. Twardo obstają przy wycenie rzędu 30 milionów euro. Madrytczycy muszą szukać sposobu, aby udobruchać drugą stroną negocjacji.

Popularne

Previous

POTWIERDZONE: Cristiano Ronaldo wybrał klub. Tam będzie grał w przyszłym sezonie

Jest oferta za Afimico Pululu

Robert Lewandowski wraca do reprezentacji Polski

Ernest Muçi z hitowym powrotem do Ekstraklasy?!

Nowy kandydat na trenera Legii Warszawa? Rozstał się z klubem

Afimico Pululu chce tego transferu

POTWIERDZONE: Mariusz Fornalczyk z rekordowym transferem w Ekstraklasie

Odszedł z Jagiellonii Białystok, trafi do Lecha Poznań?!

Next

Jeśli jednak w ramach trudnych rozmów nie uda się osiągnąć punktu wspólnego, Atlético z niesmakiem zaakceptuje to niepowodzenie, licząc, że uda się podpisać wychowanka za rok, kiedy wygaśnie umowa z dotychczasowym pracodawcą.

Theo Hernández rozwijał umiejętności w szkółce „Los Colchoneros” w latach 2007-2016. W pierwszej drużynie nigdy dotąd nie zadebiutował. Po świetnym okresie wypożyczenia do Deportivo Alavés został sprzedany do Realu Madryt za 30 milionów euro.

Na San Siro ma za sobą szósty sezon. Ten ostatni przyniósł kilka rys na jego wizerunku przez niesportowe zachowania na boisku, w wyniku których stracił opaskę kapitana.