Sadio Mané chce odejść z Bayernu Monachium. „To najbardziej realny kierunek”

Gdy Sadio Mané przechodził latem do Bayernu Monachium, wydawało się, że mistrzowie Niemiec dokonali znacznego wzmocnienia. Senegalczyk wcześniej przez lata brylował w Liverpoolu, stając się jedną z największych gwiazd całej Premier League. Na Allianz Arena chyba nikt nie przewidział, jakim rozczarowaniem okaże się ten transfer.

Początki 31-latka w stolicy Bawarii nie zwiastowały katastrofy. Ten grał regularnie i nawet strzelał bramki. Niestety, na jego formę wpłynęła kontuzja, która wymusiła na nim trzymiesięczną pauzę.

Po powrocie forma skrzydłowego z Bambaly znacznie podupadła. Julian Nagelsmann nie uwzględniał go w pierwszym składzie, czego ten nie potrafił znieść.

Mané zaczął otwarcie krytykować decyzje trenera, zachowując się agresywnie. W końcu Senegalczyk przekroczył granicę i uderzył w twarz Leroya Sané. W wyniku tego incydentu został zawieszony przez Bayern i wydaje się, że Thomas Tuchel postawił na nim krzyżyk.

Sky Sports donosi, że jednokrotny zdobywca Ligi Mistrzów chce odejść już latem. „Najbardziej realny kierunek” przeprowadzki to Anglia, gdzie spisywał się przez lata znakomicie. Oczywiście, nie musi to oznaczać powrotu do Liverpoolu, który nie wydaje się szczególnie zainteresowany takich ruchem. Główny kandydat na ten moment to Chelsea.

Sadio Mané zanotował w bieżących rozgrywkach 37 spotkań, dwanaście goli i sześć asyst.