W pierwszych dniach maja pojawiła się w mediach zaskakująca informacja o prowadzeniu wstępnych rozmów przez wysłanników „Bawarczyków” z agencją reprezentującą interesy skrzydłowego „The Reds” na temat ewentualnego transferu z udziałem ofensywnego piłkarza.
Początkowo te doniesienia były dementowane lub w najgorszym razie sugerowano, że 30-letni zawodnik nie jest zainteresowany grą w Bundeslidze i jeżeli już ma opuścić Premier League, to na rzecz przenosin do jednego z czołowych zespołów z LaLigi lub Paris Saint-Germain.
Florian Plettenberg ze Sky obstaje jednak przy swoim pierwotnym stanowisku i stwierdził teraz, że Sadio Mané zapatruje się w pozytywny sposób na możliwą letnią przeprowadzkę z Anglii do Niemiec.
Ponadto Bayern Monachium utrzymuje stały kontakt z przedstawicielami Senegalczyka i w przeciągu kilku tygodni może przejść do konkretów zmierzających do zakontraktowania wszechstronnego ofensywnego gracza. Koszt jego sprowadzenia ma nie przekroczyć granicy 50 milionów euro, z uwagi na wygasający kontrakt z Liverpoolem wraz z końcem czerwca 2023 roku.
Zwolennikami nawiązania współpracy z 30-latkiem są zarówno trener Julian Nagelsmann, jak i dyrektor sportowy Hasan Salihamidžić. Obaj wierzą głęboko w powodzenie misji dotyczącej ściągnięcia nominalnego skrzydłowego, który docelowo miałby zastąpić Serge'a Gnabry'ego, ale w razie konieczności załatałby też dziurę na środku ataku w przypadku sprzedaży Roberta Lewandowskiego.
W kuluarach nie brakuje także głosów, że Mané, poprzez nawiązywanie rozmów z innymi klubami, okazuje swoją irytację brakiem należytego zainteresowania jego osobą ze strony władz „The Reds”. Te skupiły się w minionych tygodniach na negocjowaniu warunków nowej umowy z Mohamedem Salahem.
Aktualny mistrz Afryki trafił na Anfield z Southampton za łączną sumę przekraczającą 40 milionów euro w lipcu 2016 roku. W tych rozgrywkach wystąpił w 50 spotkaniach, strzelając 23 gole i notując pięć asyst.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
