Sahin: Alonso przekonał mnie do Liverpoolu

2012-08-26 13:51:45; Aktualizacja: 11 lat temu
Sahin: Alonso przekonał mnie do Liverpoolu Fot. Transfery.info
Źródło: football-espana.net

W tym tygodniu turecki pomocnik przeszedł na roczne wypożyczenie do klubu z miasta Beatlesów.

Nuri Sahin mówi, że decydujące znaczenie o tym dlaczego wybrał Liverpool, a nie Arsenal, były rozmowy przeprowadzone z Xabim Alonso.

- Xabi to osoba, której zależy na piłce. Jest w niej zakochany. To tak samo jak ja, przez co od razu się polubiliśmy. Przeprowadziliśmy ze sobą mnóstwo rozmów na temat piłki. - mówi nowy pomocnik Liverpoolu.

- Kiedy usyłszał, że Liverpool chce mnie kupić. Od razu zaczał mnie namawiać, abym wybrał ten zespół. Opowiadał mi same fantastyczne rzeczy. Wydaje mi się, że jest on ciągle zakochany w tym klubie.

- Mówił mi: "Idź tam. Pokochasz to miejsce, tę drużynę. Kibcie od razu Cię pokochają, będziesz mógł zawsze liczyć na ich wsparcie.", powiedziewał także, że Anfield to najlepszy stadion na świecie.

- Xabi wygrał z tym klubem mnóstwo trofeów. Mam nadzieję, że i ja w tym roku, coś tu zdobędę.

- Poprzedni sezon był dla mnie ciężki przez urazy. Doznałem w ciągu roku aż trzech kontuzji. Real grał w tym czasie świetnie. Ja grałem mało, pokazywałem się raczej epizodycznie. Dlatego poprosiłem klub o wypożycznie. Chcę się odbudować.

- Dla mnie teraz najważniejsze jest grać w piłkę, najlepiej u trenera, który naprawdę wierzy w moje umiejętności, który naprawdę chce mnie w swojej drużynie. Chciałem także grać w klubie na podobym sportowym poziomie co Dortmund i Real. Dlatego wybrałem Liverpool.

- Ten sezon jest dla mnie bardzo ważny. Muszę jak najwięcej grać. Polepszać swoje umiejętności. Być ciągle w dobrej formie. Jestem pewny, że mogę pomóc drużynie, tak samo jak tego, że trener Brendan Rodgers jak i moj nowi koledzy mogą pomóc mi.

- Jako osoba dorosłem w ciągu ostatniego roku. Urodziło mi się dziecko. Mam 11-miesięcznego synka. To był szalony rok. Z jednej strony prześladowały mnie kontuzje, z drugiej natomiast urodził mi się syn, zdobyłem mistrzostwo z Dortmundem i podpisałem kontakt z Realem. Tak, to był szalony rok, który bardzo dużo mnie nauczył. - zakończył Nuri Sahin.