Salwador o krok od kompromitacji
2018-09-09 14:41:03; Aktualizacja: 6 lat temu
Salwador zainaugurował Ligę Narodów CONCACAF spotkaniem z Montserratem.
Montserrat to mała wyspa zlokalizowana na Morzu Karaibskim licząca około pięciu tysięcy mieszkańców. Połowa jej terytorium nie nadaje się do zamieszkania z powodu erupcji wulkanu, który nawiedził jej mieszkańców w latach 90.
Region zależny od Wielkiej Brytanii ma oczywiście swoją reprezentację piłkarską, która plasuje się na 204. miejscu w rankingu FIFA. W sobotę po raz pierwszy od marca 2015 roku rozegrała ona oficjalne spotkanie. Ich przeciwnikiem był Salwador.
Skazany na porażkę z wyżej notowanym rywalem zespół wyszedł do tego spotkania bez kompleksów i pomimo zdecydowanej przewagi gości zdołał objąć prowadzenie. W 37. minucie wynik otworzył Joseph Taylor.
W tej sytuacji dopisało mu szczęście, ponieważ Dean Mason posłał piłkę z prawej strony do Spencera Weira, który uderzył w poprzeczkę. Futbolówka spadła pod nogi jednego z zawodników, który przytomnie dograł ją do wspomnianego Taylora, a ten strzałem po ziemi pokonał golkipera Salwadoru.
Podrażnieni goście ruszyli do zmasowanego ataku, a ich wysiłek został nagrodzony w 62. minucie, kiedy to wyrównującą bramkę zdobył Óscar Cerén. Ten sam piłkarz powtórzył swój wyczyn w 94. minucie i tym samym okradł z marzeń zgromadzoną tego dnia wokół murawy publiczność, ustalając wynik meczu na 1:2.
Kolejna potyczka Montserratu odbędzie się 15 października. Naprzeciwko stanie jedenastka Belize.