Samuel Umtiti z ciętą ripostą wobec dziennikarki. „Tu miejsca mi nie zabraknie”

2021-08-23 11:51:32; Aktualizacja: 3 lata temu
Samuel Umtiti z ciętą ripostą wobec dziennikarki. „Tu miejsca mi nie zabraknie” Fot. cristiano barni / Shutterstock.com

FC Barcelona robi co w jej mocy, by pozbyć się Samuela Umtitiego, on zdaje się jednak zachowywać dobry nastrój i nie przejmować spekulacjami.

„Duma Katalonii” znalazła się w dramatycznej sytuacji finansowej, głównie pod względem wypłacanych piłkarzom pensji. Z tego względu klub musiał pożegnać się ze swoją legendą, Lionelem Messim, który nawet mimo chęci, przez hiszpańskie prawo nie mógł zgodzić się na większą obniżkę gaży niż o 50 procent.

Odejście Argentyńczyka nieco rozluźniło napięty budżet płacowy, ale działacze muszą nadal powalczyć o to, by ustabilizować sytuację. W tym celu odejść mieli niezbyt chciani zawodnicy, podjęte zostały również próby renegocjacji umów z niektórymi z nich. Na obniżkę pensji nie zgadza się jednak Samuel Umtiti, który nie myśli nawet o opuszczeniu Camp Nou.

Sytuacja Francuza robi się coraz bardziej skomplikowana. Do końca okna transferowego pozostało coraz mniej czasu, klub najchętniej by go sprzedał, a trener Ronald Koeman nie uwzględnia go w swoich planach na przyszłość. Umtiti nic sobie jednak z tego nie robi.

Dziennikarze zastali defensora na lotnisku i podbiegli do niego z mikrofonami, chcąc wypytać o jego plany. Żurnalistka María Garrido zapytała zawodnika wprost, czy ten czuje, że wciąż ma miejsce w Barcelonie, na co Umtiti odparł żartobliwie.

„Na pewno mam miejsce w swoim samochodzie” - powiedział, po czym wsiadł do pojazdu.

W ostatnich dniach okna FC Barcelona z pewnością postara się znaleźć odpowiedniego kupca dla 27-latka, to jednak sam piłkarz będzie musiał wyrazić zgodę na transfer. W przeciwnym razie zawodnika może czekać zesłanie na trybuny, choć z utrzymaniem dotychczasowej pensji.