Sancho: Dyrektor Borussii Dortmund wprost o sytuacji Anglika. „Nie trzeba być prorokiem, żeby wiedzieć, że odejdzie”

2019-09-30 10:55:07; Aktualizacja: 5 lat temu
Sancho: Dyrektor Borussii Dortmund wprost o sytuacji Anglika. „Nie trzeba być prorokiem, żeby wiedzieć, że odejdzie” Fot. Borussia Dortmund
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Kicker

Dyrektor sportowy Borussii Dortmund, Michael Zorc, przyznaje szczerze, że klub nie będzie w stanie zatrzymać Jadona Sancho przez długi czas.

Wychowanek Manchesteru City niezmiennie pozostaje na szczycie listy życzeń Manchesteru United. Ole Gunnar Solskjær starał się o niego już tego lata i choć bez powodzenia, zamierza wrócić do rozmów w kolejnych miesiącach. Jak na razie Borussia Dortmund nie miała szczególnych problemów z przekonaniem gracza do pozostania, zwłaszcza że ten sam dobrze czuje się w Bundeslidze. W dalszej perspektywie może być jednak trudno o odrzucanie lukratywnych ofert.

- Nie podjęliśmy jeszcze żadnej decyzji. Nie trzeba być jednak prorokiem, żeby stwierdzić, że nie spędzi u nas kolejnych pięciu lat - powiedział wprost Michael Zorc w rozmowie z „Kickerem”.

Już teraz wiadomo, że jeśli któraś z ekip naprawdę chce pozyskać Sancho, będzie musiała wyłożyć na stół ponad 100 milionów euro. Zorc nie ma co do tego wątpliwości, bowiem widzi, jak bardzo rozwinął się Anglik od czasu swojej przeprowadzki z Manchesteru City, gdzie nie otrzymywał szans na regularną grę.

- Bardzo pozytywnie się u nas rozwinął. Wątpię, żeby było to możliwe, gdyby został w Anglii. My ufamy piłkarzom już kiedy ci są bardzo młodzi, nie boimy się dać im szansy na grę. On doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

- On gra instynktownie, zupełnie jak w ulicznym futbolu. Zachowuje się jak profesjonalny piłkarz, ale wnosi do gry nowe standardy. On nigdy nie spoczywa na laurach. Chce odnosić dalsze sukcesy, grając przy tym w piękny sposób. Już to jest dla niego motywacją.