Sandro Wagner w szczerym wywiadzie. Życie piłkarza, Chiny, media społecznościowe i futbol zawodowy

Sandro Wagner w szczerym wywiadzie. Życie piłkarza, Chiny, media społecznościowe i futbol zawodowy fot. Bayern Monachium
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: t-online

Sandro Wagner udzielił ciekawego wywiadu, w którym poruszył wiele życiowych kwestii.

Jeszcze do niedawna 31-latek był swego rodzaju wybawieniem dla Roberta Lewandowskiego, który od dawna prosił Bayern Monachium, by ten sprowadził zmiennika, który mógłby go czasem odciążyć. Rola rezerwowego w mistrzowskiej drużynie nie okazała się jednak wystarczająco przekonująca do pozostania w ojczyźnie w obliczu lukratywnej oferty od Tianjin Teda. Wagner przeprowadził się do Chin wraz z rodziną, gdzie radzi sobie całkiem dobrze, a o swoim życie opowiedział w rozmowie z portalem „t-online”.

Napastnik dużo opowiadał o swojej rodzinie, której, jak sam przyznaje, wiele zawdzięcza.

- Sukcesy zawdzięczane rodzinie? Myślę, że żaden piłkarz nie mógłby temu zaprzeczyć, ale ja mogę wypowiadać się wyłącznie za siebie. Ja byłbym nikim, gdyby nie moja rodzina. Rodzina jest dla mnie całym życiem - powiedział z przekonaniem snajper. Przyznaje on, że rodzina pozwala mu radzić sobie ze stresem, ale sam stara się nie przenosić wydarzeń z boiska do domu.

- Zostałem ojcem bardzo wcześnie, więc szczerze mówiąc nie pamiętam jak to jest żyć bez ciągłego hałasu i przebierania lalek! Ważne jest dla mnie to, by rodzina nie musiała się przejmować moim zawodem. Futbol nie stanowi w moim domu żadnego problemu. To dla mnie dziwne, jak moi koledzy dekorują całe salony jak muzeum piłkarskie. Moje dzieci spokojnie podchodzą do mojej pracy. Tylko mój syn coraz bardziej interesuje się futbolem i często pyta o Joshuę Kimmicha, on jest jego ulubionym piłkarzem.

Wagner przyznaje, że ze względu na dzieci niełatwo było podjąć decyzję o wyjeździe do Chin, nawet jeśli była ona bardzo atrakcyjna finansowo.

- To nie było łatwe. Moi chłopcy są w wieku, w którym nie stanowi to jeszcze takiego problemu, ale moja córka ma już osiem lat i zapytała po co mi więcej pieniędzy, przecież mam już Porsche... To niesamowite, jak prosto żyją dzieci, dla nich liczy się tu i teraz. Dlatego my dorośli możemy je czasem rozczarowywać. W pewnym momencie zrozumieją jednak moją decyzję, zwłaszcza że podjąłem ją w interesie rodziny.

- Mieliśmy świetne życie w Monachium, rodzinę, przyjaciół, świetną szkołę i wspaniały dom. Dlatego tym bardziej trudno było wyjechać. Najważniejsze dla mnie było, by w Tianjin spełnione zostały wszystkie warunki, pozwalające nam wyjechać razem i żyć tam dobrze. Jak sobie radzą w Chinach? Jestem dumny z żony i dzieci. Od razu zaakceptowali nowe realia i kulturę, wspaniale spędzili tam pierwsze miesiące. Moje dzieci biegle posługują się angielskim, rozumieją też trochę chiński. Myślę, że spotkanie z inną kulturą może być dla nich cenne. Dzieci mają nawet przyjaciela, Dung Dunga. Często przychodzi do nas na obiad. Na dobrą sprawę nie mogą ze sobą rozmawiać, ale świetnie się bawią całymi dniami. Relacje między dziećmi nie mają granic, one są zupełnie oderwane od środowisk, kultury i języków.

- Moje dzieci piłkarzami? Nie, chcę tylko, żeby robiły to, co je uszczęśliwia. Nigdy nie będę na nie wywierał presji, ale będę wspierać we wszystkim. To okropne, gdy rodzice zmuszają do czegoś dzieci. To nie jest brak szacunku dla zawodu piłkarza, ale jeśli któreś z moich dzieci będzie chciało zostać śmieciarzem, niech to robi. Grunt, żeby było szczęśliwe. Dzieci muszą być dziećmi. Nie można zmuszać ich do nieustannej nauki, muszą mieć czas na zabawę, mieć trochę swobody. Chcemy przekazać im pewne wartości, jak szacunek i miłość do wspólnoty, bo te cechy są coraz bardziej zatracane.

Sandro Wagner stwierdził także, iż jest wielkim przeciwnikiem mediów społecznościowych.

- Wszyscy uważają mnie za kogoś z epoki kamienia, bo nie używam tych bzdur. Media społecznościowe do wielkie zło. Kiedyś zalogowałem się anonimowo na Instagramie podczas obozu treningowego i zobaczyłem, co tam się dzieje. Brak mi słów. Totalna nuda, ludzie są aspołeczni, te posty nie mają żadnego znaczenia. Dokąd to ma prowadzić? Ludzie dzielą się swoim życiem i przez to nie mogą z nim nic zrobić. Nie zdobywasz pieniędzy patrząc jakie ktoś je śniadanie. To chore, również dlatego, że dzieci dostają w ten sposób fałszywy obraz życia.

- Boję się, że dzieci będą coraz głupsze i przez to nieszczęśliwe. Będą zazdrościć idiotom, którzy ukazują wyłącznie gładki świat. Ludzie wzorują się na pseudogwiazdach nawet w takich kwestiach jak fryzura, makijaż... A ci mali gangsterzy na Instagramie ze złotymi łańcuchami... Tylko kontakt z prawdziwymi ludźmi rozwija. Ale może w dzisiejszych czasach to normalne i to ze mną jest problem.

- Czy żałuję, że zostałem piłkarzem? Kocham swoje życie i jestem wdzięczny za każdą minutę na boisku. Ale to jasne, że w innym zawodzie też mógłbym być szczęśliwy. Prywatnie nie przejmuję się pracą. Zupełnie oddzielam ją od życia z rodziną. Sam często widzę wśród piłkarzy arogancję, szczególnie w stosunku do ludzi niezwiązanych z futbolem. Co my takiego robimy? Możemy kopnąć piłkę albo przeciwnika... Piłkarze nie powinni tak bardzo przejmować się swoją profesją. Koniec końców nie wyglądamy inaczej od tych, którzy pracują za osiem euro na godzinę.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Liverpool wybrał nowego trenera. „Here we go!” Liverpool wybrał nowego trenera. „Here we go!” W poprzednim sezonie zdobył ponad 30 bramek, będzie grał w Interze Mediolan. „Here we go!” W poprzednim sezonie zdobył ponad 30 bramek, będzie grał w Interze Mediolan. „Here we go!” OFICJALNIE: Warta Poznań „znalazła” stadion na przyszły sezon. Po koleżeńsku OFICJALNIE: Warta Poznań „znalazła” stadion na przyszły sezon. Po koleżeńsku Jak potoczyły się losy piłkarzy Górnika Zabrze z sezonu 2017/2018? Jak potoczyły się losy piłkarzy Górnika Zabrze z sezonu 2017/2018? Marcin Bułka chce transferu! „Doszło do pierwszych kontaktów” Marcin Bułka chce transferu! „Doszło do pierwszych kontaktów” Bayern Monachium z transferem za 100 milionów euro?! „Możemy to zrobić” Bayern Monachium z transferem za 100 milionów euro?! „Możemy to zrobić” OFICJALNIE: Tylko pięć klubów z bezwarunkową licencją na grę w Ekstraklasie OFICJALNIE: Tylko pięć klubów z bezwarunkową licencją na grę w Ekstraklasie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy