Sarri wytypował następcę Fàbregasa w Chelsea

Chelsea FC szykuje się na odejście Cesca Fàbregasa.

Hiszpan od dłuższego czasu znajduje się na celowniku Milanu, a szanse na transfer są coraz większe. Piłkarz narzeka na niezbyt regularną grę w barwach „The Blues”, a na przeszkodzie nie stoi również jego kontrakt, który wygasa wraz z końcem sezonu. „Rossoneri” chcą jednak pozyskać gracza jeszcze w styczniu, a to wymaga od londyńczyków przyspieszenia starań o pozyskanie jego następcy.

Menedżer Maurizio Sarri uznał, że nie puści nigdzie pomocnika, który jest dla niego jedynym graczem, mogącym w razie konieczności zastąpić Jorginho. Piłkarz naciska jednak na możliwość przeprowadzki, dlatego szkoleniowiec przekazał klubowi, że dobrym rozwiązaniem byłoby sprowadzenie Denisa Suáreza.

24-latek nie potrafi przekonać do siebie trenera Ernesto Valverde, a Chelsea widzi w jego sytuacji doskonałą okazję na łatwe wzmocnienie. Barcelona nie powinna szczególnie wzbraniać się przed oddaniem pomocnika, aczkolwiek nie oznacza to, że odda go za półdarmo. „Daily Mirror” twierdzi, że w grę wchodzi transfer o wartości 15 milionów funtów, czyli około 16,6 miliona euro.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Część z tej kwoty mogłaby zostać pozyskana ze sprzedaży Fàbregasa. Dla ekipy ze Stamford Bridge będzie to ostatnia okazja, żeby zarobić na byłym kapitanie Arsenalu, który obecnie jest wyceniany przez klub na 11 milionów funtów (12,2 miliona euro).

Milan zdaje sobie sprawę, że jeśli chce mieć zawodnika już w drugiej części obecnego sezonu, będzie musiał wyłożyć kilka milionów na stół. Taka wycena jest jednak zdaniem mediolańczyków zbyt wygórowana, dlatego negocjacje nadal będą trwały.