Saúl Ñíguez zdeterminowany. Hiszpan chce obrać konkretny kierunek

26-latek nie był zadowolony z roli, jaką w poprzednim sezonie otrzymał od Diego Simeone. W związku z tym, mimo umowy ważnej do 30 czerwca 2026 roku, poprosił on o zgodę na odejście.

„Los Rojiblancos” po dłuższym namyśle doszli do wniosku, że rzeczywiście to będzie najlepsze wyjście. Mistrz Hiszpanii zainkasuje pieniądze, które przydadzą mu się do wzmocnienia pozycji środkowego napastnika.

Jak dotąd jedynym klubem, który rozpoczął oficjalne rozmowy z madrytczykami, była FC Barcelona. Negocjowano warunki ewentualnej wymiany na Antoine’a Griezmanna, ale różnice były zbyt wielkie i temat upadł.

To, co pozostaje niezmienne, to zainteresowanie „Dumy Katalonii”. Piłkarz jest podekscytowany możliwością ewentualnego kontynuowania kariery na Camp Nou i chce zrobić wszystko, aby to stało się faktem.

W kolejce po środkowego pomocnika ustawiły się Liverpool, Chelsea oraz Manchester United, a według Nicolò Schiry „Czerwone Diabły” w tym tygodniu mają spotkać z jego agentem. Mimo wszystko priorytetem Hiszpana jest pozostanie w LaLidze i występy dla Barcelony.

„Blaugrana” na razie wstrzymała rozmowy z Atlético Madryt, lecz gdy tylko wyjaśni się sytuacja Lionela Messiego, a także uda się pozbyć niechcianych graczy, na tapet powróci sprawa Saúla Ñígueza, która jest teraz niezależna od przyszłości Griezmanna.

19-krotny reprezentant Hiszpanii w sezonie 2020/2021 wybiegał na boiska 41 razy, zdobył dwie bramki i raz asystował.