Sceny po meczu Hiszpanii z Francją. Álvaro Morata poturbowany przez ochroniarza... [WIDEO]

Hiszpania pokonała Francję 2:1, czym zagwarantowała sobie udział w finale EURO 2024. Nie wiadomo, czy w tym spotkaniu będzie mógł wystąpić Álvaro Morata, bo po wtorkowym meczu... wpadł na niego ochroniarz, czym mógł doprowadzić do kontuzji gwiazdora.

Hiszpania zameldowała się w finale Mistrzostw Europy po pokonaniu Francji 2:1. 76 minut w tym spotkaniu rozegrał Álvaro Morata, który został później zmieniony przez Mikela Oyarzabala.

Z udziałem kapitana reprezentacji „La Furia Roja” doszło po końcowym gwizdku do bardzo pechowego zdarzenia. Reprezentanci Hiszpanii po zakończeniu spotkania udali się pod trybuny, by świętować zwycięstwo wraz z fanami, a kilku kibiców uznało to za idealną okazję do wtargnięcia na murawę i zrobieniu sobie paru zdjęć z idolami.

W takich okolicznościach interweniować musiała ochrona, jednak przyniosło to więcej szkód niż pożytku. Jeden ze stewardów nieszczęśliwie się poślizgnął i w wyniku tego z impetem wpadł w nogi Álvaro Morata. Na filmiku zamieszczonym na portalu X widać, ze napastnik Atlético Madryt wyraźnie kulał po tym zdarzeniu.

Popularne

Previous

Mocna wiadomość od kibiców Pogoni Szczecin. Chodzi o Legię Warszawa

Erik Expósito rozpoczął strzelanie w nowym klubie

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

ŁKS Łódź pozbył się problemu. Kay Tejan podpisał kontrakt z nowym klubem

Dwuipółgodzinne spotkanie w sprawie hitowego transferu Daniego Olmo

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Next

This can’t keep happening. It’s a disgrace, UEFA need to control it so much better. Somebody will get seriously hurt. 🤦‍♂️ #Euro2024 #Morata pic.twitter.com/Dp5KgEvq5h

— Ned Ozkasim (@nedoz9) July 9, 2024

Na razie nie ma bardziej szczegółowych informacji dotyczących stanu zdrowia lidera reprezentacji Hiszpanii, ale to zdarzenie z pewnością przepełniło serca kibiców „La Furia Roja” niepokojem, bo postawiło znak zapytania nad występem Moraty w niedzielnym finale.

Wydaje się, że 31-latek może uchodzić za jednego z największych pechowców trwającego turnieju. Napastnik był już o krok od wykluczenia z udziału w meczu półfinałowym, jednak wtedy na jego korzyść rozstrzygnięto zamieszanie z niesłusznie przyznaną mu żółtą kartką.