Sensacyjny następca Eddie'ego Howe'a w Newcastle United?! Saudyjczycy mają faworyta

2024-03-16 10:41:55; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Sensacyjny następca Eddie'ego Howe'a w Newcastle United?! Saudyjczycy mają faworyta Fot. Fotoarena/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Graeme Bailey

Saudyjscy właściciele Newcastle United są zaniepokojeni poczynaniami zespołu Eddie'ego Howe'a. Na kandydata do ewentualnego następcy Anglika wyrasta Roberto Mancini - donosi Graeme Bailey.

Newcastle United w poprzednim sezonie osiągnęło świetny wynik w lidze, zajmując czwarte miejsce w tabeli. Otworzyło to klubowi drogę do Ligi Mistrzów, która przez wiele lat pozostawała jedynie w sferze odległych marzeń.

Obecnie wokół projektu tworzonego na St James' Park panuje znacznie mniej optymistyczna atmosfera.

Drużyna Eddie'ego Howe'a po 28 ligowych spotkaniach sięgnęła po 40 punktów. Nieregularna forma i niewytłumaczalna wpadka powodują, że zajmuje ona dopiero dziesiąte miejsce.

Przed „Srokami” kluczowe starcie w ćwierćfinale Pucharu Anglii z Manchesterem City.

Saudyjski fundusz nie zamierza podejmować pochopnej decyzji. Po zakończeniu rozgrywek wnikliwie oceni pracę angielskiego szkoleniowca, zastanawiając się, czy to odpowiednia osoba do stania na czele projektu.

Graeme Bailey uważa, że może dojść do zwolnienia. Co ciekawe, bliskowschodni właściciele wytypowali już wymarzonego następcę Howe'a.

Roberto Mancini, bo o nim mowa, od sierpnia odpowiada za wyniki reprezentacji Arabii Saudyjskiej. W nowej roli nie radzi sobie najlepiej, odpadając już w 1/8 finału z Pucharu Azji. Dodatkowo kibice zarzucają mu brak zaangażowania w powierzone mu zadania.

Saudyjski fundusz mógłby zatem spróbować ulokować Włocha w innym swoim przedsięwzięciu. Na ten moment trudno to sobie wyobrazić, aczkolwiek piłka nożna generuje sporo zaskoczeń.

Na korzyść Manciniego przemawia fakt, iż poznał on już doskonale Premier League. Pracował nawet w podobnych warunkach, stojąc za sterami raczkującego Manchesteru City finansowanego przez emirackie aktywa. Kampanię 2011/2012 zwieńczył nawet mistrzostwem Anglii.