Kazachskie media podają, że wspomniany klub zapragnął sprowadzenia kolejnej podupadłej gwiazdy, która przyciągnie kibiców na stadion. Wybór padł na Marokańczyka, którego transfer miałby zostać przeprowadzony w najbliższym oknie.
32-latem dołączy do Cardiff, podpisując zaledwie półroczną umowę, więc w styczniu będzie do wzięcia za darmo. W tym sezonie w Championship rozegrał zaledwie 46 minut (złożyły się na to dwa występy), notując jedną asystę. Wątpliwe zatem, by otrzymał propozycję nowego kontraktu.
Jeśli były napastnik Arsenalu zdecyduje się przyjąć ofertę z Kazachstanu, spotka w zespole Andrieja Arszawina. Rosjanin gra tam od kilku miesięcy i radzi sobie bardzo dobrze, choć przed przeprowadzką tam myślał o zakończeniu kariery.