Sérgio Conceição znów nie utrzymał nerwów na wodzy. Musiała interweniować policja [WIDEO]

Sérgio Conceição odmówił opuszczenia ławki trenerskiej FC Porto w końcowym etapie przegranej rywalizacji z Benficą o Superpuchar Portugalii (0:2). Na murawie musiała pojawić się policja.

W środowy wieczór na portugalskich boiskach rozpoczął się nowy sezon. Tradycyjnie zainaugurował go mecz o Superpuchar z udziałem Benfiki i FC Porto.

Zwycięsko z tego pojedynku wyszli urzędujący mistrzowie kraju po trafieniach Ángela Di Maríi i Petara Musy w drugiej połowie spotkania.

Rozczarowania takim obrotem spraw nie ukrywał trener Sérgio Conceição, który w doliczonym czasie gry nie utrzymał nerwów na wodzy po serii niekorzystnych decyzji dla swojego zespołu.

Najpierw z czerwoną kartką z boiska wyleciał Pepe i chwilę później po interwencji VARU-u nie uznano gola strzelonego przez Galeano.

Te dwa zdarzenia połączone z odgwizdaniem późniejszego faulu na zdobywcy pierwszej bramki sprawiły, że portugalski szkoleniowiec w ostentacyjny sposób skrytykował arbitra.

Conceição é isto. FC Porto é isto.
A impunidade, a corrupção, a coação e tudo aquilo que existe de pior no futebol português.

Foram mais de 40 anos disto. Que Pinto da Costa tenha muita saúde para poder ver o Benfica a ganhar 10 campeonatos seguidos! #slbfcp

VÃO PAGAR POR TUDO! pic.twitter.com/M0lAgL9k05
— Polvo das Antas - Em Defesa do SL Benfica (@moluscodasantas) August 9, 2023

Ten postanowił w zaistniałych okolicznościach ukarać go wykluczeniem na kilka chwil przed końcem meczu. Conceição nie zamierzał jednak zaakceptować otrzymanej kary i odmówił opuszczenia ławki rezerwowych.

W zaistniałych okolicznościach w pobliżu strefy przeznaczonej dla „Smoków” pojawili się funkcjonariusze policji, by zapobiec eskalacji i w razie konieczności usunąć siłą 48-latka.

Na szczęście obyło się bez ich stanowczej interwencji, ponieważ trener zgodził się ostatecznie zejść do szatni po rozmowie z sędzią.

Conceição nie odniósł się w żaden sposób do tego zajścia, bo nie pojawił się na pomeczowej rozmowie przed kamerami i konferencji prasowej. Ponadto zabronił też zabierania głosu po spotkaniu swoim piłkarzom.

Dla portugalskiego szkoleniowca było to już 24. wyrzucenie z boiska w karierze. Pod tym względem nie ma sobie równych na świecie. W samym FC Porto otrzymał już czternaście czerwonych kartek, które prowadził w 326 meczach od lipca 2017 roku.