Sergio Ramos finalizuje romantyczny transfer. Spłaca dług wobec zmarłego kolegi
2023-09-04 13:15:42; Aktualizacja: 1 rok temuSergio Ramos zjawił się w sercu Andaluzji, gdzie lada moment podpisze kontrakt z macierzystą Sevillą.
37-letni stoper przez długi czas wzbraniał się przed podjęciem następnego kroku w karierze. Po odejściu z Paris Saint-Germain łączono go z kilkoma klubami.
W ostatnich tygodniach na znaczeniu nabrała opcja Galatasaray, by chwilę później najbardziej prawdopodobnym kierunkiem stała się Arabia Saudyjska, a konkretniej Al-Ittihad. Hiszpańskie media były przekonane, że weteran podąży za złotą ofertą.
Mistrz Saudi Pro League oferował mu nawet 20 milionów euro za sezon. Ostatecznie Ramos odrzucił ofertę, kierując się głosem serca.Popularne
Nieoczekiwanie zgłosiła się po niego Sevilla, w której ten stawiał pierwsze kroki w karierze. Po 18-latach wróci on zatem na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán.
Andaluzyjczycy skusili wychowanka przede wszystkim projektem sportowym. O dużych zarobkach nie ma tutaj mowy. Klub pozostaje w trudnej sytuacji, dlatego Ramos ma zarabiać zaledwie milion euro w skali roku.
Były kapitan Realu Madryt stawił się już na lotnisku, skąd lada moment uda się, by podpisać szczególną umowę.
- Robię to dla dziadka, ojca i Antonio Puerty - wyjaśnił czekającym na niego dziennikarzom.
Wspomniany Puerta to dla „Los Nervionenses” szczególna postać. Utalentowany zawodnik, który przebijał się już do reprezentacji Hiszpanii, zmarł w wieku zaledwie 22 lat.
Cała tragedia rozegrała się 25 sierpnia w 31. minucie meczu Sevilla FC – Getafe CF. Młody lewy obrońca stracił przytomność i padł na murawę. Po kilku minutach o własnych siłach zszedł z boiska.
W szatni ponownie stracił przytomność, dlatego zabrano go niezwłocznie do szpitala. Niestety, nigdy go nie opuścił. 28 sierpnia zmarł z powodu niewydolności wielonarządowej.
Ramos dzielił przez pewien czas szatnię z Antonio Puertą.