Sergio Ramos ma na stole ofertę, ale...

Sergio Ramos po sezonie rozstał się Sevillą i aktualnie przebywa na bezrobociu. 180-krotny reprezentant Hiszpanii ma mieć na stole konkretną ofertę od San Diego FC, jednak wolałby przenieść się do Arabii Saudyjskiej - poinformowało „Relevo”.

Rok temu Paris Saint-Germain na Sevillę zamienił Sergio Ramos, dla którego był to powrót do klubu, którego jest wychowankiem.

Środkowy obrońca zaliczył w minionej kampanii 37 występów, w których aż siedem razy wpisał się na listę strzelców i dołożył do tego asystę. Te statystyki nie przełożyły się jednak na drużynowy sukces, bo Sevilla zajęła dopiero 14. miejsce w lidze hiszpańskiej, a z Champions League odpadła już po fazie grupowej.

Pomimo tego, że współpraca wyglądała na naprawdę owocną, to kontrakt 38-latka z klubem nie został przedłużony, co miało być spowodowane chęcią podjęcia jakiegoś nowego wyzwania przez piłkarza przed odwieszeniem butów na kołek.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

Next

Bardzo poważnie zainteresowane usługami Ramosa jest San Diego FC, czyli klub, który dopiero wraz z początkiem 2025 roku dołączy do rozgrywek MLS. Według Alonso Rivero z „Relevo”, środkowy obrońca ma jednak traktować ten kierunek jako opcję rezerwową, bo wolałby przenieść się do Arabii Saudyjskiej.

Ramos podobno byłby chętny spróbować swoich sił na Bliskim Wschodzie i czeka na oferty przedstawione mu właśnie przez kluby saudyjskie, zanim podejmie ostateczną decyzję odnośnie swojej przyszłości.

180-krotny reprezentant Hiszpanii nie pozostanie jednak głuchy na opinie członków rodziny i to ich zdanie ma być kluczowe, jeżeli otrzyma on propozycje gry w Arabii Saudyjskiej. W przypadku, gdy nie będą oni skorzy do przeprowadzki na Bliski Wschód, to wtedy wybór paść ma na wspomniane wcześniej San Diego FC.