Keita był już łączony z kilkoma silnymi europejskimi zespołami, na czele z drużyną Milanu, jednak według nieoficjalnych doniesień, zarząd Malagi kontaktował się już z agentem piłkarza, Pascalem Boisseau.
Szkoleniowiec zespołu z Andaluzji, Manuel Pellegrini jest przekonany, że były gwiazdor Sewilli byłby idealnym wzmocnieniem linii środkowej, szczególnie dlatego że "Boquerones" ciągle mają duże szanse na występ w Lidze Mistrzów, a doświadczenie Malijczyka na pewno pomogłoby zespołowi.
- Seydou jest na razie zawodnikiem Barcelony, a rozmowy z Tito Vilanovą w sprawie jego przyszłości rozpoczniemy dopiero po finale Puchar Króla - stwierdził agent zawodnika.
Kwota, którą Malaga musiałaby zapłacić Barcelonie za doświadczonego pomocnika oscylowałaby w granicach 10 milionów euro.